Cierpiąca na bóle żołądka, utratę wagi i biegunkę 76-letnia kobieta poddała się zabiegowi endoskopii. Ku zdumieniu personelu medycznego, z jej żołądka wydobyto długopis, który przypadkiem połknęła ćwierć wieku temu. Ten wypadek zdarzył się na początku 1986 roku, kiedy usiłując obejrzeć sobie migdałki, kobieta poślizgnęła się i upadła, a długopis wpadł jej do przełyku. Kobieta udała się do szpitala, ale ani jej mąż, ani lekarze nie uwierzyli w taki przebieg wydarzeń, kiedy skany i zdjęcia rentgenowskie długopisu nie pokazały. W końcu Brytyjka zrezygnowała z leczenia i zapomniała o tej przygodzie.
Jednak w 25 lat później zaczęła cierpieć na bóle żołądka, utratę wagi i biegunkę. Specjalistyczne badania w Royal Devon and Exeter Hospital Foundation Trust wykazały stan zapalny jelita grubego, a tomografia komputerowa - "podłużne ciało obce w żołądku". Kształtem przypominało ono długopis. Na zdjęciu widać go wyraźnie.
Kiedy dzięki zastosowaniu endoskopii lekarzom udało się je wydobyć, nie wierzyli własnym oczom: nieuszkodzony plastikowy długopis nadawał się do użytku i nadal pisał.
Jak się później okazało, przyczyną dolegliwości emerytki było ostre zapalenie uchyłków jelita, dolegliwość dość powszechnie występująca u ludzi starszych.
Zdrowie Dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>
Lekarze podkreślają, że opisany przez nich przypadek wskazuje na to, że zdjęcia rentgenowskie mogą nie pokazywać połkniętych plastikowych przedmiotów i czasem być może warto wierzyć w relację pacjenta, choćby wydawała się całkiem nieprawdopodobna...