Kobiety w średnim wieku, w czasie menopauzy i po menopauzie często przyjmują suplementy diety z wapniem i witaminą D, by zapobiec osteoporozie i złamaniom kości. Taka profilaktyka często zalecana jest im przez lekarzy. Okazuje się jednak, że może niepotrzebnie.
Naukowcy sprawdzili, czy przyjmowanie codziennie dodatkowych dawek witaminy D (400 IU) oraz wapnia (1000 mg) rzeczywiście przyczynia się do poprawy jakości tkanki kostnej. Okazuje się, że u zdrowych kobiet - nie, bo jest kompletnie niepotrzebne. Zaś w przypadku pacjentek, które mają niedobory witaminy D oraz wapnia taka dawka, jaka znajduje się w popularnych suplementach diety, jest niewystarczająca - informuje "Daily Mail".
Co więcej, przyjmowanie 400 IU witaminy D i 1000 mg wapnia na dobę przez zdrowe panie, zwiększa ryzyko wystąpienia u nich kamieni nerkowych.
Według autorów badania każda pacjentka powinna konsultować z lekarzem przyjmowanie preparatów uzupełniających braki wapnia i witaminy D w organizmie.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>