Dr Cedric Annweiler, lekarz z uniwersyteckiego szpitala Angers we Francji na to odkrycie wpadł poniekąd przez przypadek. Przeglądał akta medyczne kobiet, które uczestniczyły w badaniach na temat rozwoju osteoporozy. Skupił się szczególnie na przypadkach pacjentek, u których następnie stwierdzono rozwój choroby Alzheimera. I znalazł wspólny mianownik dla tej grupy.
Okazało się, że podpowiedzią do rozwiązania zagadki, dlaczego jednych dotyka demencja, a innych nie, może być poziom witaminy D w organizmie. U kobiet cierpiących na chorobę Alzheimera ten poziom był zdecydowanie niższy - donosi brytyjski dziennik "Daily Mail".
Przyjmowanie w podeszłym wieku suplementów opartych na witaminie D bądź dostarczanie jej w codziennej diecie może okazać się czynnikiem zmniejszającym ryzyko zapadnięcia na demencję. Wnioski te wymagają jednak potwierdzenia w kolejnych badaniach.
Jak na razie podobny wynik w innych badaniach uzyskali naukowcy z VA Medical Center w USA - przypomina "Daily Mail". Zaobserwowali, że kobiety o niskiej zawartości witaminy D w organizmie gorzej wypadają na testach wymagających logicznego myślenia. To może być kolejny dowód na związek tej witaminy ze sprawnością mózgu.
Zdrowie Dziennik.pl na Facebooku - polub i bądź na bieżąco >>>