Bogate życie towarzyskie czy dobry seks? Przed takim wyborem mogą stanąć panie, których partner ma problemy z erekcją oraz osiąganiem orgazmu. Uczeni z Cornell University wykazali na łamach "American Journal of Sociology", że wspólne spotkania małżonków z innymi małżeństwami źle wpływa na męskie libido - czytamy w "Daily Telegraph".

Reklama

Na poparcie swojej teorii uczeni mają mocne dowody. Otóż przeanalizowali dane ponad 3000 mężczyzn w wieku 57-85 lat.

Czytaj także: Nawet 80-latki zadowolone z seksu >>>

Według nich kobieta, która jest blisko zawiązana z przyjaciółmi partnera, nieświadomie podważa jego męskość - narusza jego autonomię i prywatność, co odbija się na męskim libido. Najlepszym rozwiązaniem byłyby spotkania "w pojedynkę": on z kumplami, a ona z przyjaciółkami.

Reklama

Prowadzący badania, prof. Benjamin Cornwell, podkreślił, że mężczyzna potrzebuje spotkań z kolegami przy piwie. Jeśli podczas każdej aktywności męża pojawi się żona, ich problemy łóżkowe będą się nasilać.

Współpracujący przy badaniach profesor socjologii na Uniwersytecie w Chicago, Edward Laumann, powiedział: "Mężczyzna musi mieć z kim rozmawiać o rzeczach, które mają dla niego znaczenie: piłce nożnej, samochodzie, który chce kupić, polityce, zdrowiu czy obawach związanych z pracą. Ważne jest, by miał świadomość, że te informacje nie trafią do żony".

Zdrowie Dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Trwa ładowanie wpisu