Jak uniknąć kłótni w święta?

Marta Kosakowska, dziennikarka Dziennik.pl: Ryba się przypaliła, barszcz wyszedł za słony, lampki choinkowe zepsuły się tuż przed wigilią, więc mąż nerwowo je naprawia, dzieci krzyczą podekscytowane prezentami, które wkrótce dostaną. A nam właśnie przypomniało, że teściowa nie znosi słodkich perfum, a właśnie takie kupiłyśmy jej w prezencie gwiazdkowym. Jest pośpiech, nerwy i chaos. Wyzwanie, by w domu nie doszło do awantury, pojawia się, jeszcze zanim zasiądziemy do wigilii.

Katarzyna Kucewicz, psycholog: To prawda! Ludzie się nagminnie kłócą w święta, tak jakby wręczy był to rytuał bożonarodzeniowy. W wielu domach jest takie ciche przyzwolenie - że święta to nerwówka, więc można fukać, prychać, pouczać i podnosić głos - bo tyle mamy stresu. Ale ja bym zdecydowanie optowała za wyciszaniem takich sytuacji. Bo one oddziałują na cały klimat świąt i pozbawiają ich duchowej otoczki, która powinna być kluczowa.

Reklama

Czyli przez to, że zwracamy uwagę bardziej na oprawę niż na duchowy wymiar świąt doświadczamy sytuacji kompletnie bezsensownych spięć, napięć, które są w zasadzie bez znaczenia, bo jaki to problem w perspektywie całego roku, że ktoś średnio zawiązał kokardki na prezentach, czy kupił dość mało efektowną choinkę?

Reklama

Kiedy uda nam się nie doprowadzić do sprzeczki tuż przed wigilią, to mamy już połowę sukcesu. Następnie stajemy przed kolejnym wyzwaniem, jak się nie pokłócić przy świątecznym stole?

Zdecydowanie, utrzymanie spokoju przed i w trakcie świąt wymaga świadomego zarządzania emocjami. Pomocne może być ustalenie zasad dyskusji, na przykład poproszenie o nieporuszania tematów, które zwykle generują konflikty. Przydatne jest także wprowadzenie pozytywnych rytuałów, takich jak wspólne kolędowanie, opowieści o tradycjach wigilijnych czy wspominanie śmiesznych sytuacji rodzinnych, albo wspólne czytanie Biblii jeśli ktoś jest praktykujący. Warto zadbać o takie aktywności, które mogą wprowadzić łagodniejszą atmosferę.

Jakich tematów w święta lepiej unikać?

Wśród tematów, które lepiej omijać w czasie spotkań rodzinnych są polityka i religia. Potencjalną iskrę może wzbudzić jeszcze komentowanie cudzego stylu życia czy wyborów życiowych. Co jeszcze, by pani dodała do tej listy?

Dodatkowo, warto unikać tematów związanych z finansami i zdrowiem, które mogą być bardzo osobiste i kontrowersyjne, podobnie jak tematy z zakresu etyki, zwłaszcza kiedy doskonale zdajemy sobie sprawę np. że ciocia z wujkiem mają kompletnie odmienne poglądy od naszych. Generalnie sama wyznaję taką zasadę, że można rozmawiać o wszystkim, ale jak ciśnienie się podnosi to lepiej spuścić z tonu, nałożyć sałatkę warzywną na talerz i nie dać się wciągnąć w kłótnię. Człowiek doświadcza tylko kilkudziesięciu Wigilii w życiu, więc nie warto sobie psuć tego czasu. Dodam jeszcze, że warto także uważać na dyskusje dotyczące wychowania dzieci, które często wywołują emocjonalne reakcje.

Różnice pokoleniowe - jak uniknąć kłótni?

Najwięcej spięć powstaje, gdy zetkną się dwie, a nawet trzy generacje. Jak uniknąć bolesnej wymiany zdań przy stole?

Istotne jest, aby każda osoba czuła się wysłuchana i szanowana. Zachęcanie do dzielenia się pozytywnymi historiami z przeszłości może pomóc skupić uwagę na wspólnych, radosnych wspomnieniach, co łagodzi napięcia. Można także z góry ustalić, że tematy potencjalnie wywołujące konflikty będą omijane. Czasami rodzina umawia się na słowo klucz, taki np. "pomidor", oznaczające, że dany temat nie będzie przez nas kontynuowany.

Jak reagować na złośliwe komentarze?

A jeśli już komuś zdarzy się złośliwy komentarz w naszą stronę, jak na niego zareagować, by dać do zrozumienia, że nie był on w porządku, a jednocześnie nie wywołać sprzeczki?

Najlepiej odpowiedzieć spokojnie. Wyrazić swoje uczucia, ale bez oskarżeń. Zachęcam, by powiedzieć coś w stylu: „Czuję się zraniona tym komentarzem, wolałabym o tym nie rozmawiać teraz.” To pomaga utrzymać granice, jednocześnie unikając eskalacji konfliktu.

Syndrom Grincha - co to jest i na czym polega?

W okresie świąt często mówi się o tzw. syndromie Grincha. W okresie bożonarodzeniowym mogą nasilać się stany depresyjne lub inne dolegliwości natury psychicznej?

Tak, święta mogą nasilać uczucia samotności i izolacji, zwłaszcza wśród osób zamkniętych w sobie, mających trudności z otwieraniem się na drugiego człowieka, albo u osób po przejściach, za którymi ciężki rok. Ważne jest, aby oferować wsparcie, słuchać bez oceniania i, jeśli to konieczne, zachęcać subtelnie do skorzystania z pomocy profesjonalnej.

Święta to czas pojednania - zawsze i za wszelką cenę?

W czasie świąt często pojawia się presja, by pogodzić się z osobami, z którymi nasze relacje pozostawiają wiele do życzenia. Warto to zrobić?

Pogodzenie się z kimś może być wartościowe, jeśli obie strony tego pragną. Ważne jest jednak, aby nie robić tego pod presją czy z obowiązku, lecz z autentycznej chęci naprawienia relacji. Dobrze jest porozmawiać z zaufaną osobą o różnych scenariuszach takiej rozmowy ku zgodzie i przygotować się na wiele opcji reakcji drugiej strony. I przedyskutować sobie wspólnie czy warto to robić, czy mamy na to siłę i zasoby emocjonalne.