Jeśli dziecko często ma koszmary albo towarzyszy im gwałtowne poruszanie ciałem oraz krzyki, może to zwiastować problemy ze zdrowiem psychicznym w późniejszych latach życia - dowodzą naukowcy z University of Warwick na łamach "Sleep". Aby dojść do tych wniosków prowadzili badania z udziałem prawie 6800 osób. Obserwowali je od narodzin do 12. urodziny. Rodzice małych wolontariuszy regularnie odpowiadali na pytania dotyczące snu ich pociech. Najbardziej zagrożone chorobami psychicznymi okazały się 12-letnie dzieci, które nadal często miały koszmary.
Autorzy badania zaobserwowali związek między problemami ze snem a psychozą, ale nie potrafią jednoznacznie stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Jedna z teorii głosi, że traumatyczne wydarzenia z wczesnego dzieciństwa wpływają zarówno na zaburzenia snu, jak i inne problemy psychiczne w późniejszym życiu.
Prof. Dieter Wolke nie widzi niczego niepokojącego w tym, że dzieci sporadycznie mają złe sny. Radzi rodzicom, by zadbali o regularny nocny odpoczynek i chronili pociechy przed filmami promującymi lęk. Dodaje, że dopiero częste koszmary powinny skłonić do badań w kierunku chorób psychicznych.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>