W Polsce na jaskrę choruje 800 tysięcy osób, a tylko 65 tys. osób jest tego świadomych. Tymczasem jaskra późno wykryta i leczona wiąże się z nieodwracalną utratą części wzroku - przypomina Bożena Kusztejko z Poradni Leczenia Jaskry przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie.
Jaskra jest jedną z głównych przyczyn ślepoty w krajach rozwiniętych.
Najczęstsza odmiana jaskry bardzo długo pozostaje niezauważalna dla pacjenta, dlatego niezwykle ważne jest regularne badanie wzroku. Po czterdziestce przynajmniej raz w roku warto sprawdzić ostrość wzroku i ciśnienie gałki śródoczne. Częściej badania powinny przechodzić osoby z grupy ryzyka, którzy mają dużą krótkowzroczność i w których rodzinie są chorzy na jaskrę.
Jaskrę leczy się farmakologicznie i operacyjnie, ale żadna metoda nie jest w stanie cofnąć zmian, lekarze mogą co najwyżej utrzymać widzenie na poziomie, na jakim zaczęto leczenie.
Operacje jaskry traktuje się jako ratujące zdrowie, są one przez NFZ nielimitowane, czas oczekiwania wynosi maksymalnie miesiąc.