Do tej pory Towarzystwo zalecało, by wszystkie kobiety po czterdziestce co roku przechodziły badanie mammograficzne. Teraz ci sami eksperci mówią, że wystarczy zaczynać takie badania później - w 45. roku życia. A po 55. roku życia badanie może odbywać rzadziej - co dwa lata. Lekarze doszli bowiem do wniosku, że za dużo jest fałszywych alarmów, niepotrzebnych biopsji i lęków. Inna sytuacja jest jednak u kobiet szczególnie zagrożonych, na przykład z historią raka w rodzinie, czy z mutacjami genetycznymi.

Reklama

- Te kobiety powinny zaczynać mammografię już po czterdziestce - wyjaśnia radiu NPR współautorka nowych zaleceń dr Lydia Pace. Dodaje jednak, że badania mammograficzne nie ratują życia kobiet tak skutecznie, jak się kiedyś wydawało.

Nie wszystkie amerykańskie środowiska medyczne zgadzają się z nowymi zaleceniami; niektóre organizacje uważają, że badania powinno zaczynać się tak jak do tej pory, po 40-tce; inne, że znacznie później: dopiero po 50-tce.