Naukowcy przeprowadzili eksperyment na myszach. Wszczepili pod skórę gryzoni komórki agresywnego raka piersi. Następnie podawali myszom ekstrakt z brzoskwiń. W efekcie taka terapia zahamowała rozwój nowotworu i zapobiegła przerzutom.

Uczeni, zachęceni pomyślnymi wynikami eksperymentu, przeliczyli dawkę ekstraktu z brzoskwini, jaka mogłaby działać na ludzi. Okazało się, że wystarczą trzy brzoskwinie dziennie.

Reklama

Siłą tych owoców są związki fenolowe, które m.in. neutralizują wolne rodniki. Już wcześniejsza badania wykazywały, że brzoskwinie działają podobnie jak chemioterapia - pomagają zahamować rozwój komórek nowotworowych, ale nie niszczą przy tym zdrowych komórek.

Wyniki badań zostały opublikowane na łamach "Journal of Nutritional Biochemistry".

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Reklama