Zespół naukowców z University of Pennsylvania w Filadelfii wystawił komórki pobrane od 99 zdrowych osób na działanie dawki promieniowania, która wywołuje podobne skutki na poziomie komórkowym, co dawka stosowana podczas terapii. Poziom kaspazy - enzymu, pod wpływem którego komórka dokonuje autodestrukcji - wzrósł o 120 do 720 proc., co wskazuje, że różne osoby rozmaicie reagują na leczenie.
Badacze przyjrzeli się również ekspresji genów przed i po ekspozycji, identyfikując 335 genów, w przypadku których zmiany ekspresji korelowały z aktywnością kaspazy. Tłumienie działania pięciu genów, których ekspresja zmniejszała aktywność kaspazy, znacznie zwiększało wrażliwość komórek na promieniowanie jonizujące.
Wzmacniając wrażliwość komórek nowotworowych na promieniowanie można by stosować niższe dawki promieniowania, co pozwoliłoby ograniczyć skutki uboczne leczenia.