Szwedzcy uczeni z Swedish Association of Paediatricians sprawdzili, jak spędzanie czasu przed ekranem – komputera, telewizora, tabletu a nawet smartfonu – wpływa na dzieci. Według nich maluchy do drugiego roku życia nie powinny w ogóle mieć dostępu do korzystania ekranów, zaś w wieku od trzech do pięciu lat mogą przed ekranem spędzać co najwyżej godzinę.

Reklama

Eksperci w swoim raporcie przyznają: „Chociaż cyfrowe ekrany mogą przedstawiać przydatne informacje, zapewniać rozrywkę i stwarzać możliwości kontaktu z innymi ludźmi, mózgi małych dzieci nie są jeszcze na tyle dojrzałe, aby czerpać z tego korzyści. Jest wręcz przeciwnie - badania pokazują, że korzystanie z ekranów cyfrowych w pierwszych latach życia dziecka może mieć negatywny wpływ na jego rozwój”.

Jak wynika z obserwacji naukowców, dzieci, które regularnie korzystają z ekranów smartfonów, tabletów i komputerów, są bardziej drażliwe, mają gorszą koncentrację i słabszą pamięć w porównaniu z rówieśnikami, którzy nie mają dostępu do „wirtualnego świata”. Badania wykazały również, że dzieci, które spędzają więcej czasu przed ekranami, są bardziej narażone na problemy behawioralne lub depresję.

Jest jeszcze jedna pułapka. W wielu domach małe dzieci siedzą przed ekranem, np. telewizora, kiedy się nudzą lub gdy rodzice potrzebuję je czymś zająć (telewizja pełni rolę „opiekunki”, skupiając na sobie uwagę malca). W efekcie dziecko przyzwyczaja się do takiej formy spędzania czasu. A że na ekranie widzi atrakcyjne rzeczy – kolory, dynamiczne zmiany ujęć – oraz słyszy interesujące je dźwięki, rozwija się w nim tzw. wrażliwość na natychmiastowe nagrody. A to może skutkować w przyszłości problemami psychicznymi.