Wiele kobiet przyjmuje witaminy i mikroelementy w tabletkach, zanim jeszcze zajdą w ciążę oraz później, gdy spodziewają się dziecka. Niestety, taka suplementacja może przynieść więcej szkody niż pożytku - zauważają naukowcy z Uniwersytetu Aarhus w Danii. Przeanalizowali bowiem dane 35 tysięcy kobiet w ciąży i zaobserwowali związek między regularnym przyjmowaniem preparatów multiwitaminowych (nawet 6 tygodni przed zajściem w ciążę) a utratą dziecka. Według badaczy to ryzyko wynosi 32 procent.
Uczeni nie są w stanie powiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Nie formułują jednoznacznego wniosku ze swojego badania, lecz podkreślają, że trzeba przeprowadzić kolejne obserwacje, by dowiedzieć się, jaki jest mechanizm działania witamin na organizm przyszłej mamy. Przypominają, że dotychczas mówiło się głównie o tym, że przedawkowanie witaminy A może być groźne dla płodu. Tymczasem okazuje się, że nadmiar innych witamin oraz mikroelementów również może być w ciąży niebezpieczny.
Prof. Lucilla Poston, szefowa Division of Women’s Health at King’s College w Londynie, przekonuje kobiety, że nie należy wpadać w panikę. Podkreśla, że najnowsze wyniki badań nie negują konieczności zażywania kwasu foliowego przed ciążą i w jej trakcie.
Wyniki badań zostały opublikowane na łamach "International Journal of Epidemiology".
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>