Autyzm to takie zaburzenie mózgu, które nie pozwala funkcjonować w grupie rówieśniczej, dziecko ma trudności w rozumieniu i nawiązywaniu kontaktów społecznych, izoluje się.
Joanna Grochowska - wiceprezes Fundacji Synapsis podkreśliła, że wczesne wykrywanie zaburzeń autystycznych u dzieci oraz sprawna rehabilitacja pozwolą zmniejszyć stopień problemów w życiu dorosłym tych osób. Według niej, rzeczywistość jest taka, że osoby dorosłe, które nie korzystały z żadnej terapii, mają bardzo duże problemy i żadnej oferty pomocy.
Mecenas Maria Jankowska - rzecznik Praw Osób z Autyzmem mówi, że lekarze pediatrzy powinni być szkoleni w wykrywaniu tych zaburzeń. Przekonuje, że małe dziecko, roczne - dwuletnie, może zrobić olbrzymie postępy podczas terapii. Według niej, rehabilitacja powoduje, że jakość życia w okresie późniejszym będzie diametralnie inna. Do tego jednak jest niezbędna pomoc lekarzy pediatrów.
Profesor Irena Namysłowska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie zaznacza, że los osób dorosłych z autyzmem jest bardzo trudny. Trafiają oni do nieprzystosowanych na ich potrzeby domów dla chorych psychicznie. To jest największym zmartwieniem rodziców dzieci autystycznych.
Marzena Kaczor wychowuje córkę Olę, która skończyła już 18 lat. Opiekuję się nią stale, wszystko - jak mówi - musi zaplanować i przewidzieć. Dotychczas wozi i przywozi dziecko ze szkoły. Córka nie zostaje nigdy sama.
Według ekspertów, liczba dzieci z autyzmem lawinowo rośnie i osiągnęła taki odsetek, że możemy mówić o problemie społecznym.