Kawa to niemal samo zdrowie

Kawa to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Dziennie wypijanych jest ponad 2 mld filiżanek. Do codziennego spożycia kawy przyznaje się 87 proc. Polaków.

I słusznie. Bo kawa jest zdrowia, mówiąc wprost. Ma minimalną ilość kalorii (pod warunkiem że czarna, bez mleka i cukru), za to sporo polifenoli, czyli przeciwutleniaczy i innych prozdrowotnych związków. Wiele badań mówi o tym, że działa przeciwzapalnie, poprawia koncentrację, zmniejsza ryzyko wielu chorób (sercowych, nowotworowych, neurodegeneracyjnych, cukrzycy), wspiera proces odchudzania. Jest wręcz zalecana przez lekarzy kilku specjalności, chociażby ze względu na swój zbawienny wpływ na wątrobę.

Reklama

Polacy średnio wypijają 2,4 filiżanki kawy dziennie. Z badań przeprowadzonych na początku roku wynika, że jedną porcję kawy dziennie pije 30 proc. z nas, dwie - 31 proc., a trzy - 22 proc.

Pora więc zadać pytania, ile filiżanek kawy to zalecana ilość oraz czy można przedobrzyć z kawą?

Ile kawy to jest za dużo?

Opublikowana w 2017 r. metaanaliza obejmująca ponad 200 badań wykazała, że spożycie trzech do czterech filiżanek kawy dziennie wiązało się z mniejszym ryzykiem śmierci z jakiegokolwiek powodu, a także z przyczyn sercowo-naczyniowych, w porównaniu do grupy niepijącej kawy.

Taka ilość tego napoju, w porównaniu do mniejszego spożycia, redukowała też o 18 proc. ryzyko zachorowania na nowotwór, zmniejszała też ryzyko chorób neurologicznych, metabolicznych i schorzeń wątroby. Można więc założyć, że dwie - trzy filiżanki kawy to optymalna ilość ze zdrowotnego punktu widzenia, aczkolwiek w przypadku wątroby można więcej.

Jak zdradził w rozmowie z "Guardianem" dr Peter Hayes, hepatolog z Uniwersytetu w Edynburgu, jedna filiżanka kawy dziennie może zmniejszać ryzyko marskości wątroby o 20 proc., a pięć filiżanek - o 80 proc.

Reklama

Zdaniem specjalistów z Instytutu Żywności i Żywienia (obecnie to Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny) o bezpieczna ilość kawy to od 3 do 5 porcji dziennie. Dlaczego akurat tyle? Wynika to z zawartości kofeiny w kawie. NIZP bezpieczną dawkę ustalił na 300 mg dziennie, Amerykanie, czyli tamtejsza Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Mayo Clinic, pozwalają na 400 mg kofeiny dziennie. To odpowiada mniej więcej czterem filiżankom klasycznej kawy, ewentualnie sześciu porcjom espresso.

Skutki przedawkowania kawy

Co może się stać, jeżeli przedobrzymy? Oczywiście każdy inaczej reaguje na kofeinę, podobnie jest z progiem tolerancji, ale w uproszczeniu zbyt duża ilość tego związku może odbić się negatywnie na naszym zdrowiu na wiele sposobów.

To może być m.in. zaburzenie pracy serca, skoki ciśnienia tętniczego, problemy trawienne, pogorszenie koncentracji i nastroju, nadmierna potliwość, drgawki, trudności z oddychaniem, osłabienie, stany lękowe i depresyjne. Kofeina zaczyna działać pół godziny po spożyciu, a jej wpływ na nasz organizm utrzymuje się przez kilka godzin, dlatego, żeby nie narażać się na ryzyko bezsenności i kłopotów ze snem, zaleca się wypicie ostatniej porcji kawy co najmniej sześć godzin przed pójściem do łóżka.

Opublikowana w 2018 metaanaliza dotycząca toksyczności kofeiny wykazała, że objawy toksyczne pojawiają się po spożyciu 1 g tego związku, dwukrotnie większe spożycie wiąże się z koniecznością hospitalizacji (m.in. z powodu poważnego uszkodzenia nerek), a 5 g, czasem nawet 3 g może być już dawką śmiertelną.