Duże spożycie cukru nie musi doprowadzić do rozwoju cukrzycy, natomiast nie ma wątpliwości, że głównym czynnikiem ryzyka tej choroby jest otyłość. Tymczasem otyłości sprzyja duże spożycie cukru.
- Wraz ze wzrostem masy ciała zwiększa się ryzyko cukrzycy typu 2. U osób z niewielką nadwagą na poziomie 25-27 punktów w skali BMI jest ono ośmiokrotnie większe, a w przypadku otyłości wynoszącej sięgającej 31-33 punktów wzrasta już czterdziestokrotnie. Jest też odwrotna zależność: wraz ze spadkiem masy ciała spada ryzyko cukrzycy – wyjaśnia prof. Leszek Czupryniak, pełniący funkcję kierownika Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
W Polsce podobnie jak w wielu innych krajach Unii Europejskiej stale zwiększa się spożycie cukru. Według opublikowanego w 2019 r. raportu „Cukier, otyłość – konsekwencje”, w latach 2008-2017 spożycie cukru zwiększyło się u nas z 38,5 kg do 44,5 kg, czyli o 6 kg.
Jednocześnie zwiększa się liczba Polaków z nadwagą i otyłością. W 2016 r. nadwagę miało 68 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet – o odpowiednio 4 i 3 punkty procentowe więcej niż w 2007 r. Odsetek otyłych mężczyzn w tym samym okresie zwiększył się o 3 punkty procentowe (do 25 proc.), a w przypadku kobiet – o 2 punkty procentowe (do 23 proc.).
- W naszym kraju stale zwiększa się też zachorowalność na cukrzycę, którą Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określiła jako pierwszą niezakaźną epidemię – podkreśla prof. Czupryniak. Według eksperta zdrowia publicznego dr Jakuba Gierczyńskiego, w Polsce jest około 3 mln osób z cukrzycę, a co roku przybywa u nas 300 tys. osób z tą chorobą i ta liczba w najbliższych latach zwiększy się do 370-410 tys. rocznie.
Zbyt duże spożycie cukru grozi także innymi chorobami. Eksperci University of California w San Francisco już przed kilku laty opublikowali na łamach „Nature” raport, w którym przekonywali, że jest on toksyczny dla organizmu i sprzyja chorobom przewlekłym. Ostrzegali też, że nadmiar cukru powoduje podobne spustoszenie jak alkohol: zaburza metabolizm, podnosi ciśnienie tętnicze krwi, niszczy wątrobę i zakłóca przekazywanie sygnałów między hormonami.
Z tego powodu – argumentowali specjaliści amerykańscy, którym przewodził prof. Robert Lustig – spożycie cukru należy kontrolować i obłożyć podatkami podobnie jak alkohol i tytoń. Szczególnie podstępne są słodzone napoje, gdyż nie dają tak szybko uczucia sytości i w nadmiernych ilościach są jeszcze bardziej szkodliwe.
Nadmierne spożycie cukru może sprzyjać rozwojowi raka, np. raka piersi oraz raka trzustki. Nowotworom sprzyja też cukrzyca. Emanuele Di Angelantonio z Britain Cambridge University prześledził 97 badań, którymi na całym świecie objęto 820 tys. pacjentów. Wynika z nich, że cukrzyca o 25 proc. zwiększa ryzyko zgonu z powodu raka trzustki, wątroby, jelita grubego, a nawet raka płuca. Wiele jednak zależy od tego jak choroba jest kontrolowana. U chorych źle leczonych, ze zbyt wysokim poziomem glukozy, ryzyko śmierci z powodu nowotworów złośliwych jest jeszcze wyższe.
W 2019 r. badacze Université Sorbonne Paris Cité na łamach „British Medical Journal” opublikowali badania sugerujące, że napoje słodzone oraz herbata lub kawa z cukrem, mogą zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory. Przeanalizowali oni zachorowalność z tego powodu wśród 100 tys. osób w okresie 5 lat. Wyliczyli, że na nowotwory o 18 proc. częściej chorowały osoby, które wypijały dziennie co najmniej 100 ml napojów słodzonych. W przeliczeniu na 1000 badanych osób oznaczało to, że zamiast 22 zachorowań na raka, odnotowywano 26 takich przypadków, czyli o cztery więcej w porównaniu do grupy osób, które nie sięgały po słodkie napoje w takich ilościach.
Światowa Organizacji Zdrowia już w 2014 r. zalecała zmniejszenie spożycia cukru do jedynie 25 g dziennie, czyli do zaledwie pięciu łyżeczek od herbaty. Oznacza to, że nie należy wypijać nawet jednej standardowej puszki coca-coli o pojemności 330 ml, gdyż zawiera ona aż 35 g cukru.
„British Medical Journal” ostrzega, że częściej tyją te osoby, które spożywają dużo napojów słodzonych, ponieważ nie dają one sytości, natomiast dostarczają do organizmu znaczne ilości cukru. Chodzi głównie o tzw. cukier ukryty, czyli ten, który znajduje się w produktach spożywczych, zarówno w napojach i jogurtach, jak też w drzemie i konfiturach.
Spożycie „cukru ukrytego” w Polsce rośnie. W latach 2008-2017 o 5,7 kg spadło w naszym kraju spożycie „czystego cukry”, natomiast o 11,8 kg wzrosła konsumpcja pozostałego cukru. W sumie spożycia cukru, głównie „ukrytego” zwiększyło się dokładnie o 6,1 kg.