Przez ostatni rok olsztyńskie starostwo i gminy powiatu Olsztyn prowadziły program profilaktycznych badań "Zdrowy powiat olsztyński". W tym czasie na imprezy organizowane przez samorządy, jednostki służby zdrowia, czy NFZ przyjeżdżały mammobusy, w gabinetach ginekologicznych organizowano badania cytologiczne, prowadzono też akcję rejestracji dawców szpiku.
Ze statystyk przedstawionych w czwartek na podsumowaniu akcji wynika, że z badań mammograficznych skorzystało 46 proc. uprawnionych do nich pań, a cytologię w ramach bezpłatnych badań wykonało niespełna 30 proc. kobiet. Panie nie korzystały z możliwości wykonania tych badań, mimo że do ich miejscowości przyjeżdżali specjaliści, że były organizowane akcje dowożenia ich do olsztyńskich placówek.
W ocenie samorządowców i przedstawicieli NFZ należy wzmocnić akcję promocji tych badań. Jako przykład podawano Olsztynek, w którym przebadało się rekordowo dużo ludzi. - A stało się tak, ponieważ do badań zachęcali księża na mszach, w zakładach pracy i na klatkach schodowych były informacje i prośby o udział w akcji badań - mówił burmistrz Olsztynka Artur Wrochna.
Aleksandra Kuczko z NFZ poinformowała samorządowców, że w tym roku w powiecie powinno się wykonać 110 tys. badań, a 259 tys. kobiet winno zrobić cytologię. - Wtedy będzie przebadana cała populacja tych osób, które są do badań uprawnione - przyznała.
Ze statystyk olsztyńskiego NFZ wynika, że w latach 2013-15 na raka sutka zachorowało w powiecie olsztyńskim od 180 do 220 pań rocznie, a ich leczenie kosztowało Fundusz od 2,5 do 3 mln zł rocznie. Najmłodsza chora miała 15 lat.
W tym samym okresie na raka szyjki macicy zachorowało od 26 do 39 pań, na ich leczenie NFZ wydawał rocznie od 300 do 700 tys. zł. Najmłodsza pacjentka miała 19 lat.
- Gdyby szybciej wykryto te nowotwory, rokowania byłyby lepsze i leczenie byłoby tańsze - argumentowała Kuczko.
Podczas akcji promocji badań profilaktycznych organizowanych przez samorządy prowadzono też rejestrację dawców szpiku. Przez ostatni rok w bazie zarejestrowało się 261 mieszkańców powiatu olsztyńskiego, a 3 osoby (w tym dyrektorka ośrodka zdrowia w Olsztynku) zostały dawcami.
O tym, że badania profilaktyczne w kierunku wczesnego wykrywania raka piersi i szyjki macicy są nieskuteczne alarmowali w ostatnich dniach także autorzy raportu "Czy skutecznie dbamy o zdrowie kobiet?". Ich zdaniem należy zmienić m.in. organizację i finansowanie programów profilaktycznych. W ocenie specjalistów badania profilaktyczne mają sens wówczas, gdy korzysta z nich ponad 70 proc. populacji.