Najpierw francuskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wprowadzeniu od dziś podwyższonego stanu alarmowego w związku z upałami. Po kilku godzinach wycofano się z tego, poprzestając na stwierdzeniu, że państwo jest przygotowane na taką sytuację, jaka była na początku wieku, kiedy to utrzymujące się tygodniami wysokie temperatury spowodowały śmierć kilkunastu tysięcy osób.

Reklama

Konsekwentni w swoich wypowiedziach są natomiast lekarze zalecający zwrócenie szczególnej uwagi na osoby w podeszłym wieku, mieszkające samotnie. Odradzają także forsowny wysiłek na świeżym powietrzu i ostrzegają, iż upałom towarzyszy obecność pyłów drażniących górne drogi oddechowe. Wczoraj rekord padł w Bordeaux - 35 stopni Celsjusza, dzisiaj najcieplej ma być w Lyonie, o jeden stopień więcej. W stolicy 32 stopnie.