Dwa miesiące temu pod Waszyngtonem znaleziono przez przypadek zapomniane pojemniki z wirusami ospy prawdziwej - choroby uznanej za wytępioną. Teraz znaleziono kolejne mikroby - były to patogeny wywołujące zatrucie jadem kiełbasianym czy bakterie powodujące dżumę.
Były też fiolki z ekstremalnie silną trucizną - rycyną. Niektóre próbki pochodziły prawdopodobnie sprzed 85-100 lat. Narodowe Instytuty Zdrowia przyznały, że były one przechowywane nieprawidłowo, ale - jak zapewniono - nikomu nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo. Wszystkie znalezione mikroby i substancje zostały już zniszczone.