Pierwsze ogniska gorączki krwotocznej Ebola pojawiły się cztery miesiące temu w Ghanie. Wkrótce potem także w Sierra Leone i w Liberii. Do tej pory zachorowało ponad sześćset osób; zmarło czterysta. Światowa Organizacja Zdrowia wysłała do zachodniej Afryki 150 ekspertów, ale sugeruje, że bez skoordynowanych, międzynarodowych działań walka z chorobą się nie powiedzie.
To nie jedyne ostrzeżenie WHO, organizacja informuje także o kolejnych przypadkach zachorowań i o zgonach z powodu zakażenia wirusem MERS na Bliskim Wschodzie.