"Jeżeli osoba zdrowa, która nie objawów choroby, weźmie lek homeopatyczny to nie będzie miała objawów negatywnych" - mówiła podczas konferencji prezes Polskiego Towarzystwa Homeopatii Klinicznej (PTHK) dr Ewa Wojciechowska.
W ten sposób odniosła się do doświadczeń przeprowadzanych przez sceptyków homeopatii, którzy by pokazać nieskuteczność tej metody leczenia celowo "przedawkowują" leki homeopatyczne. Najbliższa taka akcja, organizowana przez Klub Sceptyków Polskich, odbędzie się już 6 lutego.
Demonstracja, podczas której protestujący połkną zawartość całych opakowań tabletek homeopatycznych, jest częścią globalnego protestu przeciwko lekom homeopatycznym. Podobne wydarzenia odbędą się w kilkudziesięciu krajach na całym świecie, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Węgrzech, Belgii, Holandii, Australii, USA i Kanadzie.
Jak mówiła dr Wojciechowska, takie doświadczenia pokazują jedynie, że leki homeopatyczne nie mają działań niepożądanych, ale w żadnym wypadku nie mogą być dowodem na ich nieskuteczność. "Takie próby są bezcelowe" - mówiła Wojciechowska.
Wtórował jej dr Leszek Borkowski, oceniając, że są to populistyczne doświadczenia, które nie wnoszą niczego nowego do wiedzy o homeopatii. Jak podkreślił, warunkiem dobrego eksperymentu jest dostosowanie techniki i zadanie odpowiedniego pytania. "Jeśli tego nie zrobimy, to takie doświadczenie można obrócić w żart" - mówił Borkowski.
Homeopatia, metoda wprowadzona w XIX wieku przez Samuela Hahnemanna, polega - w uproszczeniu - na leczeniu chorób mikroskopijnymi dawkami silnie działających substancji. Krytycy wskazują, że substancje czynne stosowane w środkach homeopatycznych bywają tak rozcieńczone, że ich stężenie wynosi "zero".
"Można przetopić płyty CD z nagranymi książkami czy muzyką i mówić że tam niczego nie ma, bo przecież otrzymamy z nich otrzymać zupełnie inne produkty. W lekach homeopatycznych jest 'zapis', tylko trzeba umiejętnie do niego podejść" - argumentował ks. dr Jacek Norkowski.
W jaki sposób badać leki homeopatyczne? "Dzisiejsze badania nad mechanizmami działania homeopatii powinny zejść do poziomu nanotechnologii" - powiedział dr Borkowski. Zaznaczył, że znalezienie odpowiednich narzędzi badawczych może dać odpowiedź na wiele pytań nurtujących naukowców.
Eksperci przekonywali, że niepowodzenia w terapii homeopatycznej może objawiać się jedynie z brakiem efektów leczenia. Osoby leczące się homeopatycznie w niektórych przypadkach powinny liczyć się też z możliwością wystąpienia zjawiska tzw. pierwotnego pogorszenia.
"Jeśli pacjentowi podano odpowiedni lek homeopatyczny, to w pierwszym etapie kuracji może nastąpić pogorszenie stanu zdrowia" - powiedział prof. Andrzej Stańczak z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Zdaniem dr Wojciechowskiej nie ma takiej choroby, przy której nie można byłoby stosować leków homeopatycznych. W niektórych przypadkach mogą być stosowane jako jedyny środek leczniczy, towarzyszyć terapii farmakologicznej, lub łagodzić objawy działań ubocznych silnych środków. "Leki homeopatyczne mogą być skuteczne m.in. w kuracji negatywnych skutków radioterapii i chemioterapii" - mówiła prezes PTHK.