Jak poinformowało biuro prasowe NFZ, p.o. prezes NFZ Andrzej Jacyna podpisał zarządzenie regulujące zasady funkcjonowania programu opieki koordynowanej nad kobietą w ciąży fizjologicznej. Oznacza to, że od lipca placówki medyczne, które przystąpią do konkursu i spełnią określone kryteria, mogą realizować program, a przyszłe mamy - korzystać z nowych rozwiązań.

Reklama

- Jest to całkowicie nowy projekt. Dzięki takiemu rozwiązaniu kobieta zyskuje kompleksową opiekę, a co za tym idzie - poczucie bezpieczeństwa na każdym etapie ciąży i porodu. Zmieniamy model opieki – w tym wypadku nad kobietą i jej nowo narodzonym dzieckiem – tak, aby na pierwszym miejscu nie stały procedury i ich wyceny, ale dobro i interes pacjenta - podkreśla cytowany w komunikacie NFZ Jacyna.

W myśl zarządzenia kobiety w ciąży, które zgłoszą się do programu, uzyskają w ramach opieki finansowanej przez NFZ pełnoprofilową opiekę w okresie fizjologicznej ciąży, porodu oraz sześciu tygodni po urodzeniu dziecka.

Nad bezpieczeństwem mamy i dziecka będzie czuwać zespół złożony z lekarza ginekologa, położnej oraz lekarzy ze szpitala. W ramach opieki koordynowanej zespół będzie zapewniał całość opieki nad matką i dzieckiem od momentu potwierdzenia ciąży lub zgłoszenia się pacjentki do ukończenia przez dziecko sześciu tygodni. Opieka po urodzeniu dziecka będzie obejmować m.in. wizyty położnej w domu oraz konsultacje w zakresie karmienia piersią.

Szpital, współkoordynator programu, zapewniając jakość, ciągłość i kompleksowość opieki, będzie mógł skorzystać z nowego sposobu rozliczenia. Placówka, która zdecyduje się realizować program opieki koordynowanej, może liczyć na wyższe finansowanie, pod warunkiem spełnienia określonych wymagań. Do programu mogą przystąpić te placówki, które deklarują minimum 600 porodów rocznie i jednocześnie zabezpieczą dostęp do poradni ginekologiczno-położniczych oraz położnej.

Pacjentka będzie mogła zgłosić się do programu na każdym etapie ciąży.

NFZ zakłada, że program będzie się rozwijał. - Zdajmy sobie sprawę z tego, że ośrodki będą musiały dostosować się do nowych oczekiwań, między innymi doszkolić swój personel w zakresie realizacji nowych zadań wynikających z programu lub pozyskać nowy - szczególnie w zakresie prowadzenia ciąży przez położne - podkreślił dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej Wojciech Zawalski.

Reklama

Wymiernym efektem wprowadzonych zmian - jak przewiduje NFZ - ma być kompleksowa opieka medyczna nad matką i dzieckiem, poprawa komfortu i poczucia bezpieczeństwa kobiet w okresie ciąży, porodu i połogu, zmniejszenie umieralności okołoporodowej, a także mniejsza liczba cięć cesarskich.

Na etapie konsultacji zarządzenia, wiele uwag do projektu miały zarówno położne, jak i pacjentki. Fundacja Rodzić po Ludzku zwracała uwagę, że w Polsce poziom opieki w szpitalach i przychodniach jest bardzo różny, a Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych wskazywała, że jeśli opieka koordynowana będzie prowadzona jedynie w tych szpitalach, w których rocznie obieranych jest ponad 600 porodów, może to doprowadzić do gorszej opieki nad kobietami mieszkającymi z dala od dużych, specjalistycznych szpitali.

NRPiP zwracała też uwagę, że kobieta nie ma wpływu na skład zespołu terapeutycznego, który będzie nad nią sprawował opiekę, nie będzie mogła np. wybrać doświadczonej położnej, która nie pracuje w danym szpitalu, ale prowadzi prywatną praktykę.

Zdaniem samorządu pielęgniarek i położnych rozwiązanie zaproponowane przez NFZ może doprowadzić do zwiększonej medykalizacji ciąży i niepotrzebnego przeniesienia ciężaru na specjalistyczną opiekę lekarską w przypadku ciąży fizjologicznej (bez powikłań).

Natomiast zarówno pacjentki, jak i położne dobrze oceniały pomysł, by NFZ podczas kontraktowania brał pod uwagę opinie pacjentów.