Japońscy naukowcy z Uniwersytetu w Osace mają nadzieję, że dzięki badaniu nowego zastosowania istniejących leków, tj. ich repozycjonowaniu, uda się odkryć metodę diagnozowania i zapobiegania demencji przed rozpoczęciem procesu obumierania komórek nerwowych.

Reklama

Ich badania prowadzone były na myszach stanowiących model choroby Alzheimera, otępienia czołowo-skroniowego i otępienia z ciałami Lewy’ego. Gryzoniom przez pięć dni w tygodniu podawano donosowo mieszankę ryfampicyny (półsyntetycznego antybiotyku) i resweratrolu (naturalnego przeciwutleniacza). Kuracja trwała łącznie cztery tygodnie.

W mózgu pacjentów z demencją następuje akumulacja białka tau i alfa synukleiny, które tworzą oligomery. U gryzoni otrzymujących mieszankę zaobserwowano poprawę funkcji poznawczych, zahamowanie akumulacji oligomerów oraz odbudowę poziomu synaptofizyny, czyli białka błon pęcherzyków synaptycznych, które uczestniczy w uwalnianiu neuroprzekaźników. Ponadto w hipokampie, czyli strukturze mózgu odpowiedzialnej za pamięć i uczenie się, wzrósł poziom ekspresji białka BDNF (neurotroficznego czynnika pochodzenia nerwowego).

- Liczba osób z demencją na całym świecie wzrasta, przy czym niektóre źródła przewidują podwajanie się liczby chorych co 20 lat. Nie ma jednak wciąż skutecznego sposobu leczenia tej choroby. Badania pokazały, że zmiany w mózgu zaczynają pojawiać się już ponad 20 lat przed wystąpieniem objawów choroby - mówi Tomohiro Umeda, autor analizy.

Ryfampicyna może negatywnie wpływać na stan wątroby, dlatego u osób z niewydolnością tego narządu należy zachować szczególną ostrożność w jej stosowaniu. W połączeniu z resweratrolem nie wykazano jednak jej negatywnego działania.

- Wyniki te wskazują, że w połączeniu z resweratrolem ryfampicyna stanowi skuteczniejszą i bezpieczniejszą metodę zapobiegania otępieniu. Dodatkowo forma aerozolu do nosa ułatwia lekom dotarcie do mózgu – komentują autorzy.