Osoby, które postrzegają się za stare i słabe są bardziej skłonne rezygnować z aktywności, które nawet w podeszłym wieku pozwalają im zachować zdrowie i młodzieńczy wigor.
Naukowcy z Exeter University podkreślają, że osoby, które mimo upływu lat zachowują pozytywne nastawienie do świata i pozostają aktywne, znacznie lepiej pokonują fizyczne bariery związane z wiekiem. Spotkania towarzyskie, aktywność fizyczna powodują, że starsze osoby dłużej zachowują wigor.
Osoby, w wieku od 60 do 90 lat, które uczestniczyły w badaniu, doszły do jednego wspólnego wniosku: jeśli ludzie myślą, że są starzy i słabi, będą się zachowywały jak osoby stare i schorowane.
I w ten krótki sposób można podsumować badania naukowców, które potwierdzają wcześniejsze doniesienia, traktujące o tym, że osoby starsze, które są aktywne fizycznie i mają bogate życia towarzyskie pozostają zdrowsze i szczęśliwsze w podeszłym wieku.
Krystal Warmoth, doktorantka, która kierowała badaniami, przedstawiła swoje ustalenia na dorocznej konferencji British Psychological Society.
- Zarówno pozytywne jak i negatywne myślenie o sobie jest jak samospełniające się proroctwo - zauważa Krystal Warmoth. - Osoby przekonane o swojej słabości dochodzą do momentu, w którym tracą zainteresowanie uczestnictwem w życiu społecznym czy aktywności fizycznej. Zły stan zdrowia i stygmatyzacja znacznie obniżają ich jakość życia. Jesteś na tyle stary, na ile czujesz się stary. Niezależnie od wieku należy myśleć o sobie pozytywnie i wierzyć swoje siły - dodaje.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>