Marek Kubicki z inicjatywy 60 Plus mówi, że rezygnowanie z wykupienia leków, bo są zbyt drogie, jest coraz powszechniejszym zjawiskiem. Dotyczy nawet 40 procent pacjentów na emeryturze lub rencie. Jak mówi - to jest zatrważające, że starsi ludzie nie biorą należnych leków, lub sami zmniejszają dawki żeby wystarczyło na dłużej.
Konsekwencją są powikłania w chorobach przewlekłych i wzrost kosztów leczenia skutków takich oszczędności. Jakość życia spada, a nie musi tak być, bo przyjmowane regularnie leki przy chorobach przewlekłych pozwalają żyć normalnie - podkreśla przedstawiciel inicjatywy "60 Plus".
Marek Kubicki przekonuje, że pacjenci powinni aktywniej korzystać ze swojego prawa do tańszych zamienników leków. Należy pytać o tańsze leki lekarzy podczas wizyty, i farmaceutów, kiedy realizujemy recepty. Można też sprawdzić ceny leków i ich odpowiedników w internecie. Ekspert programu "60 Plus" zapewnia, że w lekach istotna jest substancja czynna. Zatem - jak argumentuje - wszystkie farmaceutyki, które ją zawierają w takiej samej formie i identycznej dawce, działają tak samo dobrze, bez względu na cenę.
Według raportu z badań przeprowadzonych na zlecenie programu "60 Plus", osoby po 60-tce to grupa ludzi najczęściej korzystająca z leczenia farmakologicznego i przeznaczająca na nie najwięcej pieniędzy - z racji rosnącej liczby chorób przewlekłych, wymagających systematycznego leczenia. Wydatki ogółu Polaków na leki wynoszą średnio 74 złote miesięcznie, ale w grupie seniorów średnia kwota na farmaceutyki wynosi dwa razy więcej, czyli 148 złotych.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>
Komentarze(6)
Pokaż:
Sama stosuję leki na przewlekłe choroby i już wiele razy próbowałam zamieniać drogie leki na tańsze, ale z marnym skutkiem. Czułam się po nich źle albo wzrastał poziom cukru co wymuszało stosowanie mocniejszych innych leków itd. Nie wciskajcie ciemnoty ludziom starszym. Prawda jest taka, że nie opłaca się ich leczyć. Koszt leczenia starszych ma być niski. Powinni z niknąć jak najszybciej. Z tego też powodu pewne metody leczenia u starszych nie są wcale podejmowane. Nie warto. To taka cicha eutanazja
Lekarze mówią, że starsi zajmują w kolejkach do lekarzy miejsca młodym, ale nie mówią, że starsi biorą leki na choroby przewlekłe i muszą zapisywać się z chorymi np na grypę i czekać w tej samej kolejce. Gdzie podziała się możliwość zostawienia książeczki czy legitymacji z prośbą o wypisanie leków, które dla wielu są potrzebne codziennie.
Ale żaden polityk nie leczy się w przychodni ze zwykłymi ludźmi i nie czeka w kolejce na przyjęcie. Pan Premier z katarem trafia do szpitala
W mojej dotychczasowej, nie objętej programem 60+ aptece (mającej dobre ceny dla wszystkich) płaciłem za Protevasc 20 zł.
W programie 60+ cena tego leku jest 28 zł(!), wtedy z łaski odjęli "rabat" 6 zł i sprzedali mi za 22 zł.
Wziąłem ich kartę i przeciąłem nożyczkami na pół. Nie mnie robić w konia :-/