Obniżona odporność daje nam się we znaki zwłaszcza w momencie, gdy aura za oknem zaczyna gwałtownie się zmieniać i dochodzi wówczas do częstych zmian temperatury. Musimy się wtedy liczyć z powracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych, towarzyszącymi im dolegliwościami czy wreszcie, z ogólnym osłabieniem organizmu.

Reklama

By w kolejnym roku uniknąć podobnego scenariusza, warto wprowadzić do swojego życia kilka z pozoru drobnych, ale skutecznych zmian, które z pewnością wspomogą nas w walce z jesiennymi chorobami.

Regularne i wartościowe posiłki

Pierwszym elementem, o który należy zadbać, jest prawidłowo zbilansowana dieta. - By skutecznie wspierać swój organizm, powinniśmy dostarczać mu jak najwięcej witamin A, C i E, które znajdziemy m. in. w warzywach i owocach. Oprócz tego, posiłki warto także wzbogacić o kwasy Omega-3. W tym wypadku niezawodne będą ryby morskie oraz tran – wyjaśnia lek. med. Krystyna Bajkowska, specjalista chorób wewnętrznych z Humana Medica Omeda w Białymstoku.

I dodaje: Co istotne, w okresie niższych temperatur, nigdy nie powinniśmy wychodzić z domu bez śniadania. Poranna porcja węglowodanów jest bowiem w stanie dostarczyć nam odpowiednich zapasów energii, dzięki którym nasz organizm będzie mógł obronić się przed panującym na zewnątrz chłodem.

Pomocne będą także ogólnodostępne preparaty np. z wyciągiem z jeżówki purpurowej czy aloesu. Jedyne, o czym należy przy tym pamiętać, to wcześniejsza konsultacja z lekarzem, by określić ewentualne przeciwwskazania.

Ruch i wypoczynek

Reklama

Nasza odporność zależy także od sposobu, w jaki wypoczywamy. By o nią zadbać zalecany jest więc ruch - zwłaszcza na świeżym powietrzu. Zimą może być z tym co prawda trudno, ale np. na spacer jesteśmy w stanie wybrać się w niemal każdą pogodę.

- Jak pokazują badania, już nawet 30 minut aktywności na zewnątrz, przez 3 dni w tygodniu wystarczy, by szybko wzmocnić swój organizm i skutecznie przeciwdziałać czającym się na każdym kroku infekcjom – podpowiada specjalistka.

Istotna jest także długość naszego nocnego wypoczynku. Minimum w tym względzie to 8 godzin snu w ciągu doby. Dbajmy też o odpowiednie wietrzenie pomieszczeń, w których spędzamy tak dużo czasu. Pozwoli to zapobiegać gromadzeniu się tam chorobotwórczych drobnoustrojów.

Z tym ostatnim związana jest odpowiednio dobrana temperatura panująca w naszych wnętrzach. Optimum w tym względzie, to około 20 stopni Celsjusza. Nie powinniśmy więc przesadnie nagrzewać naszych domów czy mieszkań.

Nie zapominamy o szczepieniach

Na koniec należy wspomnieć o niezawodnym sposobie na podniesienie naszej odporności, czyli o szczepieniach przeciwko grypie.

- Niestety, w naszym społeczeństwie grypa nadal pozostaje infekcją często lekceważoną, którą niekiedy mylimy nawet ze zwykłym przeziębieniem. Mało kto zdaje sobie sprawę, że nieleczona, może rodzić wiele poważniejszych konsekwencji - opisuje dr Bajkowska.

Na powikłania szczególnie narażone są osoby z przewlekłymi chorobami układu oddechowego (jak np. astma), układu krążenia, układu immunologicznego, wątroby czy z cukrzycą.

Jeśli jednak żaden z powyższych problemów nas nie dotyczy, nie oznacza to, że możemy zrezygnować ze szczepienia. Cały czas pozostaje ono bowiem najskuteczniejszą formą ochrony i zalecane jest zarówno dla dzieci (już od 6. miesiąca życia), jak i dorosłych. Najlepszym na to momentem jest czas pomiędzy wrześniem a listopadem.

- Po upływie 12 miesięcy szczepionka przeciwko grypie przestaje nas chronić i potrzebne jest ponowne szczepienie. Co roku, jesienią pojawiają się na rynku nowe szczepionki opracowane na dany sezon grypowy - przypomina specjalistka z Humana Medica Omeda w Białymstoku.