Z dala od komputera

Zbliżające się wakacje to doskonały moment, by po miesiącach pandemicznych ograniczeń udać się na zasłużony urlop i zadbać o psychiczny i fizyczny wypoczynek. To również doskonały czas, by zatroszczyć się o swoje zdrowie i wzrok, który po wielu miesiącach pracy czy nauki przed ekranem komputera, szczególnie zasługuje na urlop.

Reklama

Według badań w ciągu całego roku 40 proc. z nas spędza przed komputerem ponad 8 godzin dziennie. Może to prowadzić do problemu, jakim jest cyfrowe zmęczenie wzroku. Jego objawy, takie jak ból głowy, pogorszenie widzenia, obniżona koncentracja, ogólne zmęczenie organizmu i nadwrażliwość na światło, mogą nam skutecznie popsuć wakacyjny wypoczynek. I chociaż korzystanie z social mediów, wielogodzinne oglądanie seriali czy granie w gry komputerowe w wakacje może wydawać się dobrym pomysłem na zagospodarowanie wolnego czasu, to jednak warto pamiętać, że już dwie godziny dziennie spędzone przed komputerem, tabletem czy telefonem mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie i kondycję naszych oczu.

Oczywiście w czasie wakacyjnego urlopu najlepiej byłoby zrezygnować z wirtualnej rzeczywistości na rzecz aktywności w plenerze i korzystać z działającej na nas kojąco, otaczającej zieleni. Jeżeli jednak jest to niemożliwe i nawet w tym okresie czeka nas wielogodzinna praca przy komputerze, to powinniśmy wypróbować proste sposoby, pozwalające na ograniczenie szkodliwego wpływu światła niebieskiego na nasze oczy.

- Warta polecenia jest zasada 20/20/20 – co 20 minut skieruj wzrok na obiekty oddalone o 20 stóp – 6 metrów przez co najmniej 20 sekund. Pozwoli to na odpoczynek twoich oczu i zredukuje zmęczenie wywołane pracą w bliży. Warto zadbać też o to, by okulary, których używamy do pracy przed ekranem miały powłokę antyrefleksyjną neutralizującą nadmiar wysokoenergetycznego światła niebieskiego, np. BlueControl. Ta specjalna powłoka poprawia komfort widzenia i zapobiega pojawieniu się objawów cyfrowego zmęczenia wzroku – radzi optometrysta Maciej Ciebiera, ekspert marki Hoya.

Odpowiednie okulary przeciwsłoneczne

Jeżeli tylko możemy sobie na to pozwolić, to w czasie urlopu warto jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Pamiętajmy jednak, że właściwie dobrane okulary przeciwsłoneczne to nasz najważniejszy wakacyjny atrybut i niezbędna ochrona wzroku przed słońcem. Ich brak w trakcie górskich wędrówek, relaksu na plaży czy długich godzin spędzonych w trasie naraża nas na kontakt ze szkodliwym promieniowaniem UV – w tym UVA i UVB. Precyzyjniej mówiąc - promieniowanie UVA stanowi 95 proc. promieniowania ultrafioletowego i nawet w pochmurne dni stanowi dla naszych oczu i skóry spore zagrożenie. Uważa się, że promieniowanie UVA jest najbardziej zagrażającym naszym oczom rodzajem promieniowania. To samo promieniowanie, które może spowodować poparzenia skóry, trafia również do naszych oczu, których przecież nie da się zabezpieczyć kremem z wysokim filtrem. Dlatego zawsze, kiedy przebywamy poza domem nośmy okulary przeciwsłoneczne.

- Całoroczna ochrona wzroku to priorytet – nie tylko u dorosłych czy młodzieży. Pamiętajmy też o naszych najmłodszych dzieciach, które obowiązkowo powinny nosić czapkę z daszkiem, a jeżeli istnieje taka możliwość także okulary przeciwsłoneczne – dodaje ekspert Hoya Lens Poland.

Reklama

W jaki sposób dobrać odpowiednie okulary, które będą nam służyły przez długie lata? Dobre okulary są wykonane z wysokiej jakości materiałów, są dopasowane do kształtu naszej twarzy, nie zsuwają się, nie spadają i nie uciskają. Nie mogą być zbyt luźne, muszą chronić nasz wzrok z każdej strony, także po bokach. Powinny pochodzić z zaufanego źródła, najlepiej z salonu optycznego, nigdy z bazarku, drogerii, sklepu z odzieżą czy stacji benzynowej. Dodatkowo optyk powinien udzielić nam bardziej szczegółowych informacji na temat soczewek okularowych i ich wykonania. Warto wiedzieć, że:

  • gwarancję pełnej ochrony przed promieniowaniem słonecznym dają soczewki okularowe, które zostały wykonane z materiału o współczynniku załamania światła równym bądź wyższym niż 1.53. Natomiast jeżeli wybieramy soczewki w indeksie 1.50, warto upewnić się czy posiadają dodatkowy filtr UV, który zapewnia 100 proc. ochrony przed szkodliwym promieniowaniem UV Dodatkowe zabezpieczenie gwarantuje powłoka antyrefleksyjna UV Control. Jej głównym zadaniem jest ochrona przed szkodliwym promieniowaniem UV, także od promieni odbitych od wewnętrznej powierzchni soczewek.
  • dobrej jakości okulary muszą spełniać normy Unii Europejskiej, co potwierdzone jest znakiem CE (Conformité Européenne) umieszczonym na oprawkach. Uważajmy jednak, bo taki znak możemy znaleźć również na okularach kupowanych w miejscach innych niż salon optyczny, takich jak bazary czy apteki. W tym przypadku symbol „CE” może oznaczać po prostu China Export i takie okulary nie zawierają żadnych filtrów przeciwsłonecznych, a ciemne zabarwienie soczewek okularowych powoduje, że więcej szkodliwego promieniowania dostaje się do oka przez rozszerzoną źrenicę.
  • okulary przeciwsłoneczne mają cztery kategorie zabarwienia. Mogą być delikatnie zabarwione, ale mogą też być bardzo ciemne. I chociaż do chodzenia „na co dzień” możemy dowolnie, w zależności od naszych preferencji i potrzeb, wybrać stopień ich zabarwienia oraz odcień, to już w trakcie jazdy samochodem soczewki z zabarwieniem kategorii 4 (bardzo mocno zaciemnione) są zabronione. Po zmierzchu możemy prowadzić samochód jedynie w okularach delikatnie zabarwionym z filtrem kat 1, inne należy zdjąć.
  • osoby aktywnie uprawiające sport powinny zwrócić szczególną uwagę na okulary z większą krzywizną oprawy, o większej wytrzymałości i lekkości, o odpowiednim zabarwieniu.

Co więcej, okulary przeciwsłoneczne pomagają nam chronić oczy nie tylko przed promieniowaniem słonecznym, ale również przed niepożądanymi ciałami obcymi, które mogą dostać się do gałki ocznej w trakcie uprawiania sportu czy spędzania czasu na plaży. Jeżeli jednak pomimo ochrony, przypadkiem coś wpadnie nam do oka, to warto wiedzieć, co robić w tej sytuacji.

Piasek i woda

Chociaż wypoczynek na plaży kojarzy się wielu z błogim lenistwem i beztroską, to łatwo tu o drobne wypadki. Szczególnie nasze dzieci mogą doświadczyć zapiaszczenia oczu, a dzieje się to najczęściej podczas zabawy. Często także podmuch wiatru może sprawić, że drobiny piasku dostaną nam się do oczu. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest intensywne płukanie oka czystą, najlepiej przegotowaną i oczywiście ostudzoną wodą (nigdy nie z morza lub jeziora, czy gazowaną z butelki!), a przydatne może być także zabranie ze sobą kilku ampułek soli fizjologicznej, które pomogą nam sprawnie przemyć oko. Takie płukanie powinno pomóc w pozbyciu się ciała obcego. Jeżeli jednak okaże się, że ciało obce wbiło się w gałkę oczną, to koniecznie skonsultujmy się z lekarzem okulistą i nigdy nie próbujmy działać na własną rękę.

Nie tylko piasek czy inne drobinki mogą stanowić zagrożenie dla naszych oczu. Kąpiele w morzach, jeziorach, a nawet basenach z chlorowaną wodą powinny odbywać się w specjalnych okularach do pływania. Warto wiedzieć, że bakterie obecne w wodzie mogą wywołać u nas bakteryjne zapalenie spojówek, a niekiedy nawet pełzakowe zapalenie rogówki, wywoływane przez ameby. Infekcja może wywołać między innymi silny ból oka czy zaburzenia widzenia. Jedynie zachowanie odpowiedniej higieny i pływanie w okularach mogą pomóc zapobiec nieprzyjemnej infekcji.

Stosując się do tych zasad nie tylko właściwie zadbamy o swój narząd wzroku w trakcie urlopu, ale być może wykształcimy odpowiednie, profilaktyczne nawyki, które pomogą nam chronić swój wzrok przez cały rok.