DNA, czyli nasz genetyczny kod znany jest od lat 50. ubiegłego stulecia. Już wtedy zaobserwowano, że ma on postać dwóch skręconych nici, czyli podwójnej helisy.
Teraz jednak genetycy z Uniwersytetu Cambridge zaobserwowali jeszcze inną postać DNA, czyli helisę poczwórną. Jeden z odkrywców, profesor Shankar Balasurbamanian sugeruje, że procesy związane z powstawaniem tej struktury mogą także brać udział w powstawaniu komórek rakowych.
Jeśli tę zależność będzie można potwierdzić, być może uda się stworzyć syntetyczne cząsteczki, które będą zapobiegać tworzeniu się rakowych guzów. Byłby to nowy sposób walki z nowotworami.
Wyniki badań publikuje naukowy tygodnik "Nature".
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>
Komentarze(12)
Pokaż:
Tymczasem dla przemysłu farma 'leczenie' raka jest stałym źródłem niebagatelnego dochodu. Mają powiedzieć, swoim akcjonariuszom: sorry, Winnetou, ale zamykamy ten dział z powodu jego nadmiernej rentowności?
Ten przemysł ma generować dochody, a zabawa w doktora Judyma nie mieści się w strategii biznesowej! Więc będą się starać by pacjenci umierali długo i szczęśliwie.
Tak spiewały dzieci w przedszkolu.
Mówimy o "nowotworze", nie o raku (dobre mięso z raka).