Aby jogurt rzeczywiście chronił przed infekcjami, musi zawierać dużą dawkę probiotyków. To właśnie tzw. dobre bakterie zapobiegają przeziębieniom i grypie. Dowiedziono tego w badaniu z udziałem 57 dzieci w wieku od trzech do sześciu lat. Maluchy przyjmowały codziennie probiotyki bądź placebo.
Okazało się, że mali wolontariusze, którzy spożywali probiotyki chorowali o jedną trzecią rzadziej niż ich koledzy, którzy nie przyjmowali dobrych bakterii. Co więcej, dzieci z pierwszej grupy w efekcie o 76 proc. mniej czasu męczyły się z katarem i o 50 proc. krócej doskwierał im kaszel.
Wyniki badań zostały zaprezentowane na łamach „European Journal of Clinical Nutrition”.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>