Na dwóch trzecich terytorium Bułgarii ogłoszono stan epidemii, zamknięto szkoły i przedszkola, a w szpitalach odwołano planowe zabiegi.

Według głównego epidemiologa w ministerstwie zdrowia Angeła Kunczewa, do końca przyszłego tygodnia liczba zachorowań na grypę w całym kraju przekroczy poziom epidemii - około 200-220 chorych na 10 tys. osób. Obecnie w niektórych regionach liczba ta sięga 400 na 10 tys. ludzi.

Reklama

Jednocześnie Kunczew oczekuje, że fala zimna, która ogarnęła kraj trzy dni temu, ograniczy rozprzestrzenianie się choroby.

W 98 proc. wypadków ludzie chorują na grypę odmiany A/H1N1, czyli świńską grypę - powiedział Kunczew. W odróżnieniu od innych odmian grypy, na tę chorują przeważnie ludzie młodzi i w średnim wieku.

Bułgarskie władze zapewniły bezpłatne leki antywirusowe. Są one rozdawane lekarzom rodzinnym, którzy przepisują je pacjentom z grup największego ryzyka.