Wskazują na to najnowsze dane Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), jak też w innych krajach, na przykład w Wielkiej Brytanii. Wynika z nich, że w USA liczba przypadków PIMS, czyli wieloukładowego pocovidowego zespołu zapalnego u dzieci niemal zaniknęła i jak na razie jest zdecydowanie mniejsza niż poprzednich falach zakażeń Covid-19. Od marca 2022 r. w całym kraju wykrywa się zaledwie jeden lub dwa przypadki PIMS, mimo że Omikron powoduje znacznie więcej infekcji, aniżeli Delta i Alfa, gdy dzieci chorowały z tego powodu znacznie częściej.

Reklama

Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie zauważa, że inna jest teraz sytuacja epidemiologiczna. Mniej jest przypadków PIMS u dzieci częściowo dzięki wcześniej nabytej, +bazowej+ odporności, a częściowo prawdopodobnie dzięki zmianom w wirusie – zaznacza na Twitterze.

Podobnego zdania jest cytowany przez „Wall Street Journal” prof. Alasdair Munro, specjalista z University Southhampton, zajmujący się leczeniem zakażeń u dzieci. Z danych w Stanach Zjednoczonych wynika, że najwięcej przypadków PIMS odnotowano na początku 2021 r., gdy zaczęto dopiero wprowadzać szczepienie u dorosłych. Pierwszy zdiagnozowany przypadek w Polsce pojawił się w maju 2020 r. Potem liczba tych zachorowań u nas rosła podobnie jak w innych krajach. Choroba pojawiała się nawet u dzieci, które zakażenie przeszły bezobjawowo i nikt nawet nie wiedział, że chorowały na Covid-19.

Reklama

Od tego czasu wiele osób dorosłych, jak też dzieci zostało zaszczepionych przeciwko Covid-19. Zaczęto porównywać dzieci zaszczepione i niezaszczepione. Z najnowszych badań opublikowanych przez „JAMA Pediatrics” wynika, że między styczniem i marcem 2022 r. w Danii zaszczepione dzieci były zdecydowanie mniej narażone na PISM w następstwie zakażenia wirusem SARS-CoV-2.

Wcześniejsze badania specjalistów amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wykazały, że szczepionka Pfizera i firmy BioNTech o 91 proc. zmniejszały ryzyko PIMS u dzieci.

Reklama

Duńskie badania wskazują także na to, że ważną może odgrywać zmiana, jaka zaszła w samym wirusie, gdyż ryzyko zakażenia było odpowiednio mniejsze w obu grupach dzieci: zaszczepionych i niezaszczepionych. Potwierdzają to obserwacje w Wielkiej Brytanii. Wynika z nich, że tego rodzaju zmiany nastąpiły w SARS-CoV-2 już podczas początkowej fali wywołanej przez wariant Delta. Wtedy o 56 proc. mniej było przypadków PISM u dzieci niż w trakcie wcześniejszej fali wywołanej przez Alfę. Gdy zaszczepiono więcej dzieci w wieku co najmniej 12 lat w późniejszej fali Delta ryzyko to było o 66 proc. mniejsze w porównaniu do fali Alfa.

Do podobnych wniosków skłaniają badania opublikowane w lipcu przez „Clinical Infectious Diseases”. Tym razem wyliczono, że w czasie fali wywołanej przez Omikrona było o 95 proc. mniejsze ryzyko zachorowania na PISM w porównaniu do okresu, gdy dominowała Alfa.

- Być może zmiany, jakie zaszły w białkach kolca Omikrona w jego warstwie zewnętrznej, wywołują nieco inną odpowiedź immunologiczną” – twierdzi prof. Sick-Samuels z John Hopkins University School of Medicine. Zaznacza jednak, że ważną rolą pełnia szczepienia przeciwko Covid-19.

PIMS często porównywany jest do choroby Kawasakiego ze względu na pojawiające się podobne symptomy. Podobnie jak choroba Kawasaki zespół pocovidowy objawia się gorączką oraz silnymi bólami brzucha, biegunkami, wymiotami, wysypką, drgawkami, bezmoczem lub skąpomoczem, zapaleniem spojówek, wysuszonymi i spierzchniętymi ustami, obrzękiem dłoni oraz stóp, osłabienie, powiększone węzły chłonne, bóle głowy i gardła. PIMS powoduje jednak groźne spadki ciśnienia, a nawet zapalenie mięśnia sercowego i niewydolność wielonarządową.