Jak podkreśliła lekarz, wśród hospitalizowanych małych pacjentów są przypadki w stanie zagrożenia życia – dzieci z zapaleniem mózgu i sepsą.

- Najprawdopodobniej tegoroczny wariant wirusa ospy częściej daje powikłania. Obserwujemy to od wielu lat – bywa tak, że w jednym sezonie ospa powoduje mniej powikłań, w innym – więcej – powiedziała dr Stopyra, która kieruje Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.

Reklama

Oprócz dzieci z ospą wietrzną, do szpitala Żeromskiego trafiają mali pacjenci z grypą, wirusowymi infekcjami przewodu pokarmowego, a także z covid. - Cały czas przyjmujemy dzieci z COVID-19, ale w porównaniu do tego, co było, to można powiedzieć, że sytuacja się uspokoiła. Stan tych dzieci nie jest ciężki – zauważyła lekarz.

Na 45 łóżek na oddziale zajętych jest 40, w tym kilkanaście przez pacjentów covidowych – wśród nich jest kilkoro dzieci uchodźców z Ukrainy. - Na początku, po agresji Rosji na Ukrainę, nawet połowę oddziału zajmowały dzieci uchodźców. Teraz to ok. jedna czwarta, w tym dzieci z covid – powiedziała dr Stopyra.

Dzieci uchodźców kierowane są do szpitala Żeromskiego najczęściej ze szpitalnych oddziałów ratunkowych z różnych części miasta. Pacjenci z covid są hospitalizowani z powodu wysokiej gorączki, odwodnienia i duszności w przebiegu zapalenia płuc. Ale większość pacjentów przebywa w szpitalu z powodu innych infekcji. - Te dzieci często są w skrajnym stresie, wyczerpane, osłabione z powodu warunków, w jakich żyją. To powoduje cięższy przebieg chorób – wyjaśniła pediatra i specjalista chorób zakaźnych.

W obecnej sytuacji epidemicznej dr Stopyra zwróciła uwagę na potrzebę weryfikacji szczepień. Rodzice powinni jak najszybciej uzupełnić szczepienia, których dziecko jeszcze nie przyjęło. Także sami dorośli powinni zweryfikować swoje szczepienia. Program szczepień ochronnych obejmuje grupę wiekową do 19 r. życia. Później szczepienia są zalecane, a więc płatne.

- Co 8, 10 lat powinniśmy powtarzać szczepienia przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi. Osoby powyżej 40. r. życia, które w przeszłości były szczepione jedną dawką przeciwko odrze, mogły stracić odporność. Należałoby też zweryfikować m.in. czy przyjęło się szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A – wymieniła dr Lidia Stopyra.

Reklama

Mówiąc o ospie wietrznej "charakterystycznej dla tego sezonu" lekarz przypomniała, że przeciw tej chorobie są skuteczne szczepienia. Szczepionka przeciwko ospie wietrznej nie jest obowiązkowa, ale zalecana. Koszt jednej dawki to ok. 270 zł. Skuteczność dwudawkowego preparatu przekracza 90 proc. Bezpłatne szczepienia obowiązują dzieci do 12. r., które m.in. mają upośledzoną odporność, przebywają w placówkach pielęgnacyjno-opiekuńczych, w domach dziecka; a także dzieci uczęszczające do żłobków, ale do przedszkoli już nie.

Ospa wietrzna jest wysoce zakaźna. Wirus rozprzestrzenia się poprzez dotyk i drogą kropelkową. Główne objawy choroby to swędząca wysypka grudkowo-pęcherzykowa na całym ciele, gorączka, bóle głowy i mięśni, powiększone węzły chłonne. W 2-6 proc. przypadkach mogą wystąpić poważne powikłania – najczęściej zapalenie mózgu, ostra małopłytkowość, zakażenia bakteryjne skóry.