Przyznam, że pomysł przedsiębiorców zza oceanu bardzo mnie zaskoczył. Finansowanie procedury mrożenia komórek jajowych przez pracodawców to pomysł ciekawy, ale… Myślę, że znacznie korzystniejsze dla pań rozwijających się zawodowo, byłoby przeprowadzenie najpierw oceny ich rezerwy jajnikowej. Badanie poziomu hormonu AMH to niewielki koszt, a wynik pozwala na oszacowanie, jak długo kobieta może zwlekać z decyzją o ciąży. Paniom, których płodność jest obniżona można wówczas proponować mrożenie komórek jajowych. Warto mieć świadomość kilku ważnych aspektów tego rozwiązania. Nie jest to z pewnością prosta recepta dla każdej kobiety, która zastanawia się, czy inwestować w karierę czy w życie rodzinne.

Reklama

Mrożenie komórek jajowych to nie zabieg kosmetyczny czy rutynowe badanie profilaktyczne. Jest złożonym procesem, który poprzedza kwalifikacja lekarska. Konieczne jest wykonanie licznych badań i przejście konsultacji specjalistycznych, w tym weryfikacji anestezjologicznej.

Po pierwsze, procedura wymaga zastosowania dużych dawek leków hormonalnych, konsekwentnie przyjmowanych przez kilkanaście dni. Pacjentka powinna być uprzedzona o ewentualnych skutkach ubocznych, których może doświadczyć – dyskomfortu fizycznego (np. uczucia ociężałości, zmęczenia) i psychicznego (powodującego płaczliwość, rozdrażnienie).

Po drugie, konieczne jest przeprowadzenie w znieczuleniu inwazyjnego zabiegu. Pobranie komórek jajowych, jak każda tego typu procedura, niesie ze sobą ryzyko powikłań i zdarzeń niepożądanych (np. krwiaki, infekcje pooperacyjne).

Po trzecie, trzeba się liczyć z kosztami, które pojawią się w momencie, gdy kobieta będzie chciała wykorzystać zamrożony materiał. Zabieg in vitro w Stanach Zjednoczonych to kilka-kilkanaście tysięcy dolarów (w Polsce kilka tys. złotych).

Patrząc w przyszłość, warto też wiedzieć, że skuteczność programów in vitro z mrożonych komórek jest różna – w zależności od doświadczenia embriologów i stosowanych przez nich standardów postępowania. Może się zdarzyć, że nie wszystkie komórki prawidłowo się rozmrożą i zapłodnią, a w efekcie nie każda z nich da kobiecie szansę na ciążę. Dodatkowo macierzyństwo może być w późniejszym wieku niemożliwe ze względów zdrowotnych, np. w związku z chorobami ogólnoustrojowymi rozwijającymi się z czasem.

Niebagatelne znaczenie mają też czynniki psychologiczne. Po narodzinach dziecka starannie poukładany świat ulegnie zmianie, a plany zawodowe i finansowe czy dotychczasową organizację życia trzeba będzie dostosować do zupełnie nowej sytuacji. Zachowanie elastyczności i szybkie „lekcje altruizmu” związane z przyjściem na świat malucha mogą być tym trudniejsze, im dłużej wcześniej trwał stan perfekcyjnego porządku, w którym to kobieta o wszystkim decydowała i była w centrum swojej uwagi.

Panie decydujące się na zamrożenie swoich komórek jajowych, powinny to zrobić możliwie jak najwcześniej. Według doniesień naukowych optymalnie procedurę warto wykonać między 21. a 29. rokiem życia. Większa jest wówczas szansa na uzyskanie jednorazowo dużej liczby, zdrowych genetycznie komórek. Po 35. roku życia liczba aneuploidii, czyli zaburzeń w liczbie chromosomów, w komórkach jajowych rośnie.

Reklama

Przed podjęciem decyzji warto porozmawiać z lekarzem, który rzetelnie przeanalizuje sytuację zdrowotną kobiety i ewentualne ryzyko związane z obciążeniem genetycznym. Pomocna może być również konsultacja z życzliwym psychologiem, który wspólnie z pacjentką rozważy różne sposoby godzenia życia zawodowego z rodzinnym. Oczywiście zawsze ważne jest, żeby dbać o zdrowie – uprawiać sport, odpowiednio się odżywiać i regularnie poddawać badaniom profilaktycznym. Zanim na świat przyjdzie dziecko, trzeba przygotować się na to nie tylko finansowo, ale też fizycznie i psychicznie. Warto inwestować stale w swój rozwój intelektualny, uczyć się języków, poznawać nowe rozwiązania technologiczne. Dzięki temu - mimo różnicy w metryce - łatwiej będzie zbudować dobre i bliskie relacje z młodym człowiekiem w przyszłości.

Z perspektywy medycznej, mrożenie komórek jajowych to przede wszystkim rozwiązanie dla kobiet przed poważnymi zabiegami operacyjnymi na jajnikach oraz pacjentek z problemem onkologicznym, które ze względu na agresywną terapię przeciwnowotworową narażone są na utratę płodności. Dzięki bankowaniu jajeczek, mogą one po powrocie do zdrowia i dzięki pomocy lekarzy, zajść w ciążę i urodzić dziecko. Jak wspominałem może to być także forma profilaktyki płodności dla młodych kobiet, u których stwierdzono obniżoną rezerwę jajnikową.

Procedurę mogą rozważyć panie, które chcą poczekać na właściwego partnera lub przygotować się finansowo, zawodowo czy organizacyjnie do posiadania potomstwa. W każdym przypadku decyzja o odłożeniu macierzyństwa na później powinna być podejmowana świadomie, po rozważeniu wszystkich potencjalnych ryzyk i konsekwencji. Mrożenie komórek nie jest rozwiązaniem uniwersalnym, gwarantującym ciążę, kiedy tylko kobieta tego zapragnie. Macierzyństwa nie można odwlekać w nieskończoność. W przyszłości może się okazać, że życie napisze scenariusz, znacznie odbiegający od przygotowanych starannie planów…