Oczekiwanie na narodziny pociechy to wyjątkowy czas w życiu przyszłych rodziców. Niestety nie zawsze te dziewięć miesięcy przebiega bezstresowo. Nerwy może nadszarpnąć nieprawidłowy przebieg ciąży, grożący poronieniem, urodzeniem wcześniaka lub maluszka o zbyt niskiej masie ciała. Dlatego w szczególności gdy ciąża określona zostaje mianem zagrożonej ważne jest, by przyszła mama była pod opieką dobrego ginekologa i mogła się z nim skonsultować, gdy ma jakiekolwiek obawy o zdrowie swoje lub dziecka.

Reklama

„Musi pani leżeć…”

W przypadku, gdy specjalista stwierdzi ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu, niezbędne są zwykle częstsze wizyty u lekarza i wykonywanie dodatkowych badań. W ten sposób można bowiem wcześniej wykryć ewentualne zagrożenia i odpowiednio na nie zareagować. - Należy też zwracać uwagę na wszystkie niepokojące objawy, na przykład bóle brzucha i kręgosłupa, obrzęki, wzrost ciśnienia krwi czy nietypową wydzielinę z pochwy. Nie muszą one oznaczać poważnych komplikacji, ale lepiej zachować czujność - mówi dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog-położnik ze szpitala Medicover. - Jeśli kobieta ciężarna zauważy u siebie jakiekolwiek niepokojące symptomy, powinna jak najszybciej skonsultować się ze specjalistą - dodaje.

Jeśli ciąża jest zagrożona, lekarz może zalecić ograniczenie aktywności fizycznej lub leżenie w łóżku przez dłuższy czas, a nawet aż do porodu. W takim przypadku dobrze jest dopytać, czy trzeba leżeć w określonej pozycji i jak często oraz na jak długo można wstawać. - Czasami konieczne jest skierowanie ciężarnej na szpitalny oddział patologii ciąży. Dlatego naszym pacjentkom zapewniamy możliwość trzytygodniowego pobytu na nim zupełnie bezpłatnie - mówi dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak, ginekolog ze szpitala Medicover. Na takim oddziale specjaliści przez cały czas monitorują stan zdrowia zarówno przyszłej mamy, jak i nienarodzonego maleństwa, więc w razie potrzeby mają możliwość natychmiastowej reakcji. - Podczas pobytu kobiety na oddziale wykonujemy też niezbędne badania diagnostyczne i laboratoryjne, konsultujemy się z innymi specjalistami, a w razie potrzeby podajemy odpowiednie leki. W ten sposób zwiększamy szanse na urodzenie dziecka w terminie - dodaje dr n. med. Ewa Kurowska.

Wytrwanie w pozycji leżącej nie jest łatwym zadaniem. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i powtarzać sobie, że robimy to dla dobra maluszka. Warto też pamiętać, że nie zawsze trzeba leżeć do końca ciąży – w wielu przypadkach jest to konieczne tylko przejściowo, do czasu aż sytuacja się unormuje.

Skąd to zagrożenie?

Wiele kobiet, u których ciąża jest zagrożona, zarzuca sobie, że niewłaściwie o siebie dbały lub niedostatecznie się oszczędzały. - Oczywiście papierosy, alkohol czy inne używki są w szczególności w tym okresie niewskazane, bo zwiększają ryzyko wystąpienia wad wrodzonych, poronienia czy przedwczesnego odklejenia łożyska. Niebezpieczne są również wszelkie upadki czy urazy, a także silny stres. Należy jednak pamiętać, że czynników, które mogą spowodować komplikacje, jest wiele i wcale nie muszą one mieć związku ze stylem życia przyszłej mamy - tłumaczy dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak ze szpitala Medicover.

Na uwadze trzeba mieć przede wszystkim wiek ciężarnej. Zarówno panie, które spodziewają się dziecka po 40-tce, jak i te, które w ciążę zaszły nie ukończywszy 16. roku życia, należą do „grupy ryzyka”. Istotna jest również budowa narządów rodnych kobiety, bo niektóre wady anatomiczne mogą na przykład zwiększać ryzyko przedwczesnego porodu. Wśród innych czynników wymienia się również zaburzenia gospodarki hormonalnej, a także niektóre choroby przewlekłe: cukrzycę, astmę, nadciśnienie tętnicze czy problemy z sercem, nerkami lub wątrobą. Niebezpieczne są także choroby zakaźne przechodzone w trakcie ciąży, jak chociażby różyczka bądź ospa, bo mogą wywołać groźne powikłania. Nie wolno też lekceważyć występujących w tym czasie infekcji okolic intymnych czy dolegliwości takich jak cukrzyca ciężarnych i cholestaza.