Rzecznik ministerstwa zdrowia Krzysztof Bąk powiedział IAR, że do programu zarejestrowało się ponad 7500 par. Na zabieg zapłodnienia pozaustrojowego czeka ponad 5000 par. Program cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Prym wiodą ośrodki na Śląsku, w Wielkopolsce i na Podlasiu.
W tym roku z refundowanego zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego będzie mogło skorzystać 2 tysiące par, w ciągu 3 lat - 15 tysięcy.
O refundację zabiegu in vitro mogą ubiegać się te pary, u których stwierdzono bezwzględną przyczynę niepłodności lub udokumentowano roczne, nieskuteczne leczenie niepłodności. Kwalifikowane mogą być kobiety do 40. roku życia.