Co roku z powodu niedożywienia umiera na świecie ponad trzy miliony dzieci poniżej piątego roku życia. Oznacza to, że brak odpowiedniego pokarmu jest przyczyną 45 proc. wszystkich tych zgonów - podkreślają eksperci. I jak dodają, złe odżywanie to nie tylko brak kalorii, ale także ich nadmiar prowadzący do otyłości. Problem dotyczy przede wszystkim krajów ubogich i średnio zamożnych.
Koszt złego odżywania jest gigantyczny, wynosi 3,5 biliona dolarów rocznie, to po pięćset dolarów na każdego mieszkańca Ziemi. Koszty wynikają z niezbędnych nakładów na leczenie; traci też światowa gospodarka, bo osoby niedożywione w późniejszym życiu są mniej wydajne zawodowo.
Walka ze złym odżywianiem ma być tematem specjalnego międzynarodowego szczytu, który odbędzie się w Londynie; kwestia ta ma być także poruszana na szczycie państw G8 w przyszłym tygodniu w Irlandii Północnej.
To kolejny taki alarmistyczny raport w ostatnim czasie. Wczorajszy raport UNEP, agencji ONZ do spraw środowiska stwierdza, że na świecie marnowanych jest od 30 do 40 procent całej wyprodukowanej żywności.
Majowy raport charytatywnej organizacji Ocalić Dzieci wskazuje jednocześnie, że z powodu niedożywienia co czwarte dziecko na świecie może mieć problemy z czytaniem, pisaniem i liczeniem.