Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) otyłość jest jedną z głównych chorób cywilizacyjnych. Od 1975 r. liczba osób otyłych potroiła się. W 2016 r. ponad 1,9 mld ludzi na świecie w wieku 18 lat i więcej miało nadwagę, z czego 650 mln było otyłych.

Reklama

Z badań przeprowadzonych w latach 2019-2020 przez Instytut Żywności i Żywienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB, w ramach współpracy z Europejskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), wynika, że w Polsce na otyłość cierpi co czwarta osoba. Nadmierną masę ciała w Polsce ma 65,7 proc. mężczyzn i 45,9 proc. kobiet. Otyłość występuje u 15,4 proc. mężczyzn i 15,2 proc. kobiet, a otyłość olbrzymia (BMI 40 lub więcej) u 0,5 proc. mężczyzn i 0,4 proc. kobiet.

- Otyłość to choroba-matka wielu innych chorób, nie tylko cukrzycy. Zwiększa m.in. ryzyko nadciśnienia tętniczego i chorób sercowo-naczyniowych, choroby zwyrodnieniowej stawów, depresji oraz niektórych nowotworów – przypomniał prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Reklama

Dlatego, jego zdaniem, opłaca się inwestować w profilaktykę i leczenie otyłości. - Jeśli nie wydamy teraz na leczenie otyłości, to potem wydamy na leczenie cukrzycy, zawałów serca, niewydolności nerek, uszkodzeń wzroku. Zatem dużo lepiej jest działać na pierwotną przyczynę tych schorzeń – podkreślił prof. Czupryniak.

Diabetolog ocenił, że Ministerstwo Zdrowia rozumie, jak ważnym problemem jest skuteczna walka z otyłością. - Minister Miłkowski zdaje sobie sprawę, że eliminując czy zmniejszając skalę otyłości wyeliminujemy wiele problemów zdrowotnych – powiedział ekspert.

Z tego powodu między innymi ruszył program pilotażowy w zakresie kompleksowej opieki specjalistycznej nad pacjentami leczonymi operacyjnie z powodu otyłości olbrzymiej KOS-BAR. Badania wskazują, że leczenie operacyjne chorych otyłych wydłuża ich życie, a jednocześnie znacząco poprawia jego jakość.

Reklama

Program KOS-BAR zakłada, że pacjent będzie leczony w ośrodku koordynującym, który zapewni mu kompleksową opiekę przed i po operacji. Pilotaż ma poprawić jakość i efektywność leczenia pacjentów z rozpoznaną otyłością olbrzymią. Do realizacji programu pilotażowego wytypowano 15 ośrodków, które będą mogły go przeprowadzić pod warunkiem zawarcia umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Po dokonaniu kwalifikacji ośrodek koordynujący wydaje pacjentowi kartę KOS-BAR i od chwili jej otrzymania przez cały okres leczenia chory jest pod opieką tego ośrodka. Szacuje się, że w ramach pilotażu opieką zostanie objętych ok. 2900 pacjentów.

Co ważne, środki na program (ok. 71 mln) zostaną przekazane m.in. z tzw. opłaty cukrowej, która zgodnie z przepisami jest przeznaczona na działania o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym oraz na świadczenia opieki zdrowotnej związane z utrzymaniem i poprawą stanu zdrowia pacjentów z nadwagą i otyłością.

Prof. Czupryniak zwrócił uwagę, że w ostatnich latach dokonała się także rewolucja w farmakologicznym leczeniu otyłości. Są nią leki z grupy analogów GLP-1, stosowane dotychczas w leczeniu cukrzycy. - Analogi GLP-1 wywracają do góry nogami farmakologiczne leczenie otyłości w tempie szybszym niż myśleliśmy. Pojawiają się nowe leki z tej grupy dające oszałamiające efekty. W ciągu kilku miesięcy spodziewamy się leku, który w grupie osób otyłych, z wyjściową masą powyżej 104 kg zmniejsza wagę ciała o 26 kg w ciągu roku. To będzie jeden z największych przełomów w medycynie – ocenił diabetolog.

Jak podkreślił, dzięki tym nowym terapiom w ciągu 10 lat należy się spodziewać radykalnego zmniejszenia liczby osób z cukrzycą typu 2, ponieważ liczba otyłych osób się zmniejszy.

Podczas debaty Medycznej Racji Stanu, która odbyła się pod koniec maja prof. Czupryniak podkreślał, że decyzje o refundacji tych leków będą dla Ministerstwa Zdrowia trudniejsze niż w przypadku leczenia cukrzycy, ponieważ cały czas panuje pogląd, że aby schudnąć wystarczy nie jeść lub jeść mniej. - A jest to w przypadku osób otyłych metoda nieskuteczna – zaznaczył.

Zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Marcin Wroński przypomniał podczas debaty o roli profilaktyki w walce z otyłością. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa koordynuje unijny „Program dla szkół”, którego głównym celem jest zmiana nawyków żywieniowych dzieci. Dlatego w ramach programu uczniowie klas I-V szkół podstawowych i ogólnokształcących szkół muzycznych I stopnia oraz klas I-II ogólnokształcących szkół baletowych otrzymują owoce, warzywa oraz mleko i przetwory mleczne.

Ośrodek w ramach projektu prowadzi też edukację dzieci w mediach społecznościowych, m.in. za pośrednictwem bajek, ale też zajęć z dietetykami i wyjazdami do agrozagród. Szkoły dostają również środki na prowadzenie ogródków przyszkolnych.

- Programem zostało objęte 1,7 mln dzieci w Polsce. Obserwujemy już jego efekty. Dzieci nim objęte jedzą m.in. więcej porcji owocowo–warzywnych niż ich rówieśnicy - powiedział Wroński. Jak dodał, jest to szczególnie ważne teraz, gdy obserwuje się trend spadkowy spożycia warzyw i owoców.