Udowodniono, że dzieci urodzone przez kobiety przyjmujące nawet niewielkie dawki kofeiny, mają niższy wzrost. Dodatkowo wpływ kofeiny okazuje się długoterminowy – różnice we wzroście między dziećmi matek, które spożywały kofeinę, a tymi, zupełnie jej unikały, pogłębiają się między 4 a 8 rokiem życia. Uczeni kontynuują badania, biorąc też pod uwagę inne możliwe ujemne konsekwencje.
Reklama
Czy jednak znaczy to, że kobiety w ciąży muszą zupełnie unikać ulubionych napojów: kawy i herbaty, bez których wiele nie wyobraża sobie codzienności? Nie – ale pod warunkiem bardzo uważnego wyboru napoju. Bo choć zarówno kawa, jak i herbata, są już dostępne w wersjach bezkofeinowych, to zdecydowanie zdrowszym wyborem będzie napój herbaciany. Dlaczego?
Reklama
Czy każdy napój oznaczony jako „bezkofeinowy” na pewno jest bezpieczny?
Nie każdy wie, że nawet kawa promowana jako „bezkofeinowa”, pomimo swojej nazwy i tak zawiera ten negatywny dla rozwoju dziecka składnik: filiżanka o pojemności 240 ml ma w sobie około 3 mg kofeiny. Dodatkowo kawa – również ta bezkofeinowa – odwadnia. A według zaleceń Instytutu Matki i Dziecka kobiety w ciąży powinny w ciągu doby wypijać od 2 do 2,5 l płynów i kawy, także tej bezkofeinowej, nie powinniśmy zaliczać do codziennej dawki płynów.
Tymczasem napoje na bazie herbaty, mogą być zupełnie pozbawione kofeiny, dzięki czemu mogą wspaniale uzupełniać dzienne zapotrzebowanie na płyny. Kluczem jest jednak wybór właściwego gatunku herbaty, a także baczne zwracanie uwagi na sposób jej parzenia – bo to właśnie te czynniki decydują o zawartości w napoju kofeiny oraz jej pochodnych (jak teina), czyli o tym, czy dana herbata będzie służyć zdrowiu przyszłej mamy i dziecka.
Dlaczego klasyczna herbata parzona „na gorąco” może być niebezpieczna?
Z pewnością przyszłe mamy powinny zrezygnować z klasycznych herbat parzonych „na gorąco”, bo obojętnie czy będzie to herbata czarna czy zielona, ten sposób przygotowania powoduje, że do naparu zawsze uwalnia się kofeina. Najszybciej „oddają” ją tzw. herbaty ekspresowe: jest to związane z tym, że ich susz jest bardzo „zmielony” i rozdrobiony, przez co woda wypłukuje z nich substancje znacznie szybciej. Z przeciętnej torebki ekspresowej herbaty zalanej wrzątkiem, cała kofeina wydostaje się po około 7 minutach (poziom je rozpuszczalności jest bardzo wysoki: to około 66 g/100 ml.
Bezkofeinowa herbata typu cold brew jest całkowicie bezpieczna
Czy w takim razie istnieją herbaty zupełnie bezpieczne dla przyszłych mam? Albo też co w przypadku, jeśli nie lubią specyficznego smaku ziołowych naparów? Doskonałą alternatywę stanowią bezkofeinowe napoje herbaciane typu cold brew.
- Przygotowanie naszych napojów - herbaty cold brew polega na „parzeniu na zimno”. Niezbędny jest do tego m.in. znakomitej jakości susz, krystaliczna woda i… czas, ponieważ jest to napar, tworzony z dostosowaniem 15 parametrów . Wydobywanie esencji musi przebiegać z dużą dokładnością, ale właśnie dlatego jest tak cenna dla naszego zdrowia, o czym doskonale wiedzą Japończycy – wyjaśnia Monika Kowal, właścicielka SOTI Natural. - Kluczowy jest też prosty i bezpieczny skład, który jednocześnie pozwala się cieszyć się smakiem tradycyjnego napojuW naszej ofercie mamy produkty, po które przyszłe mamy mogą sięgać z pełnym spokojem o zdrowie swoje i dziecka: warianty SOTI Natural Rooibos, Lemongrass Mint Tea czy Black Lemon Tea w ogóle nie zawierają kofeiny. Nie mają też cukrów ani słodzików, to napary o wyrazistych, naturalnych smakach. Dodatkowo warto wiedzieć, w herbatach występuję pewne rodzaje polifenoli, które mogą utrudniać wchłanianie żelaza, a jest ono przecież jednym z kluczowych pierwiastków zapewniających prawidłowy rozwój ciąży. Bierze udział m.in. w reakcjach odpornościowych, wspomagając rozwój systemu immunologicznego płodu. Przy produkcji SOTI Natural, przykładamy szczególną uwagę, aby dodatkowo wyeliminować właśnie te rodzaje polifenoli, które blokują wchłanianie żelaza. W składzie Black Lemon Tea znajdziemy za to dodatkowo witaminę C, która przyspiesza przyswajanie żelaza – dodaje Monika Kowal.