Naukowcy z Columbia University na łamach pisma „JAMA Network Open” uspokajają matki, które w czasie ciąży łagodnie lub bezobjawowo przeszły Covid-19.

Obserwowali oni ponad 400 dzieci w wieku od 5 do 11 miesięcy z miasta Nowy Jork, Salt Lake City i Birmingham w stanie Alabama. Każda rodzina otrzymała ten sam zestaw zabawek oraz produktów spożywczych, tak aby warunki rozwoju dzieci były możliwie podobne. Badacze oceniali zdolności poznawcze, językowe oraz motoryczne maluchów.

Reklama

Około jedna trzecia dzieci urodzona była przez matki, które w czasie ciąży przebyły Coivd-19. Jeśli chodzi o uwzględnione parametry, badacze nie zauważyli żadnego wpływu przebycia łagodnej lub bezobjawowej postaci Covid-19 przez matkę. Wyniki zgadzają się z rezultatami wcześniejszego, mniejszego badania - opartego na ankietach przeprowadzonych w grupie matek mieszkających w Nowym Jorku.

W opisanym teraz projekcie badacze wykorzystali natomiast zdalne metody oparte na technikach telemedycznych opracowanych w trakcie pandemii. - Pomysł na naszą nową metodę oceny rozwoju dzieci zdalnie pochodzi od lekarzy z naszego ośrodka, którzy szybko na początku pandemii zaczęli udzielać telemedycznych porad, aby móc nadal zapewniać pacjentom wysokiej jakości opiekę – mówi autorka badania, prof. Dani Dumitriu.

Reklama

- Z czasem jednak zdaliśmy sobie sprawę, że zdalna ocena dzieci pozwoli nam na obserwację, jak rozwijają się w swoim naturalnym środowisku. Takie podejście może dostarczyć lepszych danych na temat tego, jak niemowlęta się rozwijają, niż obserwacja w laboratorium, gdzie mogą być wystraszone i podenerwowane – wyjaśnia specjalistka.

Zdaniem naukowców wskazane są jednak kolejne analizy. - Obecne badanie, w którym wykorzystaliśmy bardziej rygorystyczną metodę oceny dzieci urodzonych w czasie pandemii, dostarcza kolejnych dowodów na to, że przebycie łagodnej lub bezobjawowej postaci Covid-19 w czasie ciąży nie wpływa na rozwój mózgu dzieci. Potrzebne są kolejne badania, które powiedzą nam więcej na temat wpływu Covid na mózg niemowląt– dodaje prof. Dumitriu.