Podczas czwartkowej konferencji prasowej prof. Paweł Bogdański, internista i hipertensjolog z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu mówił, że otyłość to choroba, którą trzeba leczyć. Choruje na nią co czwarty Polak, a trzech na pięciu ma nadmierną masę ciała. Otyłość odpowiada za 70 proc. kosztów leczenia cukrzycy, 23 proc. kosztów leczenia chorób sercowo-naczyniowych i 9 proc. kosztów leczenia raka. W najbliższych 30 latach Polska straci na nadwadze i otyłości oraz na chorobach wywołanych nadwagą i otyłością ok. 4,1 proc. PKB.

Reklama

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rocznie z powodu chorób związanych z nadwagą i otyłością umiera ponad 2,5 mln osób. Otyłość jest przyczyną 229 innych chorób - w tym schorzeń stawów, nadciśnienia, chorób serca i nowotworów. Niektórzy specjaliści uważają cukrzycę typu II bardziej za powikłanie otyłości niż samodzielną chorobę.

Prof. Bogdański zaapelował do lekarzy, by częściej stawiali rozpoznanie otyłości. Skuteczne leczenie otyłości może zapobiec przedwczesnej śmierci wielu osób.

Niestety, jak podkreślił prof. Mariusz Wyleżoł, chirurg bariatra z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, 99 proc. przypadków otyłości nie jest ani rozpoznawanych, ani leczonych. U chorych z zaawansowanymi postaciami otyłości stosuje się zabiegi bariatryczne, dzięki którym osoby te mogą schudnąć, a ich szanse przeżycia znacząco rosną. Obecnie w Polsce wykonuje się trzy refundowane przez NFZ rodzaje operacji bariatrycznych: rękawowa resekcja żołądka, wyłączenie żołądkowe oraz opaska żołądkowa.

Prof. Wyleżoł zaapelował też do dziennikarzy, by nie pisali o operacjach "zmniejszania żołądka". Żołądki osób otyłych - jak tłumaczył - są normalnej wielkości, chodzi raczej o wycięcie części wydzielającej hormon głodu - grelinę. Operacja przywraca także poposiłkowe wydzielanie peptydu GLP-1 dającego nam uczucie sytości.

Na Międzynarodowej Liście Chorób i Problemów Zdrowotnych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) otyłość znalazła się dopiero w 1966 r. oznaczona kodem E66. Bardzo szybko została uznana za chorobę cywilizacyjną – jedną z najgroźniejszych i niezwykle skomplikowanych. Liczba osób otyłych na całym świecie od roku 1975 r. wzrosła prawie trzykrotnie. Problem nadwagi i otyłości dotyczy na świecie już 10 proc. dzieci i młodzieży.

WHO definiuje otyłość u dorosłych jako BMI większe lub równe 30 kg/m kw. (BMI 30), nadwagę jako BMI większe lub równe 25 kg/m kw. (BMI 25). U dzieci poniżej 5 roku życia nadwaga i otyłość bazują na relacji masy ciała i wzrostu oraz na relacji BMI i wieku dla dzieci w wieku 5-19 lat.

Reklama

Mówiąc o przyczynach otyłości należy wspomnieć również o aspekcie psychologicznym. Stres, codzienny pośpiech czy zaburzenia nastroju – to wszystko może mieć odzwierciedlenie w rozwoju choroby, jaką jest otyłość – tłumaczyła Agata Ziemnicka, dietetyk i psycholog.

Współczesna nauka nie zna w pełni przyczyn rozwoju otyłości, choć znanych jest wiele czynników ryzyka rozwoju tej choroby. Na genetyczne predyspozycje do jej wystąpienia nakładają się współczesne realia: wysoko przetworzona i bogatoenergetyczna żywność, ciągły stres i pośpiech, ograniczona aktywność fizyczna i wiele innych. To, że choroba ta dotyczy często także osób posiadających specjalistyczną wiedzę: dietetyków, psychologów, lekarzy - jednoznacznie przemawia za tym, że niejednokrotnie nie jesteśmy w stanie zapobiec jej rozwojowi.

Organizatorem kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości" jest Polskie Towarzystwo Kardiodiabetologiczne. Kampania ma uświadamiać, że otyłość to choroba, która wymaga leczenia i kontaktu ze specjalistą. Autorzy kampanii chcą pomóc osobom z otyłością żyć bez poczucia stygmatyzacji, zachęcić ich oraz pracowników ochrony zdrowia do rozmowy o leczeniu otyłości oraz nauczyć polskie społeczeństwo wyrozumiałości i zrozumienia dla tej grupy chorych, tak, aby pacjent nie podejmował walki z otyłością samotnie.

Organizatorzy stworzyli stronę internetową pod adresem www.oOtylosci.pl, gdzie znajdują się materiały edukacyjne.