Uczeni z zespołu prof. Tomoko Imai z Doshisha Women's College of Liberal Arts w Kyoto w Japonii przeanalizowali dane dotyczące spożycia ryżu w 136 krajach w kontekście poziomu otyłości (wskaźnik masy ciała BMI) ich mieszkańców. Jak się łatwo domyślić, w państwach, w których przeciętne spożycie ryżu było wysokie, ludzie mogli pochwalić się szczuplejszymi sylwetkami niż w państwach, w których ryż gościł na stołach bardzo rzadko.
Ryż, zwłaszcza brązowy, przede wszystkim dostarcza dużo błonnika, który syci na długo (zapobiega atakom wilczego głodu) oraz usprawnia perystaltykę jelit. Okazuje się, że już zjadanie dodatkowej porcji 50 g ryżu dziennie znacząco zapobiega otyłości. 50 g ryżu to zaledwie 3 łyżki ziarenek (łyżka to 15 g).
Profesor Imai przyznał: Zaobserwowaliśmy, że wskaźnik otyłości jest niski w krajach, w których ryż jest podstawowym pożywieniem. Dlatego japońskie potrawy lub dieta w stylu azjatyckim oparte na ryżu mogą pomóc w zapobieganiu otyłości. Dodał, że zaleca się spożywanie większej ilości ryżu, biorąc pod uwagę rosnący poziom otyłości na świecie.
Średnia dziennego spożycia ryżu w Polsce wynosi zaledwie 2,6 g. Jesteśmy na 135 miejscu wśród 136 państw, które były brane pod uwagę w badaniu. Na pierwszym miejscu jest Bangladesz, ze średnim dziennym spożyciem ryżu – 473,4 g.
Wyniki badań zostały przedstawione na European Congress on Obesity w Glasgow.