Grilluj, ale jedzenie, nie bakterie

Polacy uwielbiają grillować. Od maja do września grillujemy na potęgę. Niestety, często przy tym zapominamy o swoim zdrowiu, wrzucają steki, kiełbasę i warzywa na brudny ruszt przykryty aluminiową folią. Tymczasem używany sezonowo grill, przez wiele miesięcy stojący w garażu, na balkonie czy w ogrodzie, to idealne miejsce do rozwoju groźnych dla zdrowia zarazków.

Reklama

Jak wyliczyli brytyjscy badacze na tego typu przyrządach żyje aż dwa razy więcej bakterii niż na desce w WC, uważanej często za najbrudniejsze miejsce w domu. Na rusztach naukowcy znaleźli m.in. bakterie Listeria, Salomnella, a nawet groźnej E.coli. Na 100 cm kwadratowym grilla może żyć nawet 1,7 miliona bakterii.

- Grill przez większość roku, często brudny lub niedomyty, stoi nieużywany. Te parę miesięcy jednak wystarczy, aby resztki np. mięsa, warzyw czy tłuszczu zaczęły gnić i fermentować. W efekcie tego na m.in. rusztach, pokrywach i uchwytach namnażają się groźne dla zdrowia mikroorganizmy, które mogą powodować m.in. zatrucie pokarmowe – mówi Agata Froń, eksperta ds. czystości Clinex.

Tłuszcz tłuszczowi nie równy

Zanim więc wrzucimy na mocny ogień szaszłyki lub bakłażana, warto porządnie wyszorować grill – radzą eksperci. I tu zaczynają się schody.

– Czyszczenie grilla nie jest proste. Z rusztu musimy usunąć kilka opornych typów zabrudzeń, wymagających odpowiedniego podejścia. Konieczne jest m.in. usunięcie tłustych i zapieczonych wysoką temperatura grubych zabrudzeń, mających postać lepkiej mazi lub węgla, a także zadymień, które mogą mieć wpływ na smak potraw. Problematyczna jest także pleśń i roztocza, które przykleiły się do tłustej powierzchni - mówi ekspertka Clinex.

Od czego więc zacząć czyszczenie grilla? - Po pierwsze musimy rozmontować grill na części, powierzchowne mycie nie ma sensu. W ten sposób usuniemy brud nie tylko z największych, widocznych elementów mających kontakt z ogniem i jedzeniem, ale także z łączeń, śrub, uchwytów i pokryw. To ważne, aby każdy centymetr kwadratowy grilla był dobrze wyczyszczony. Brud wtedy nie przeniknie do jedzenia – mówi Agata Froń.

Świeży brud usuniesz domowym sposobem

Reklama

Sam grill możemy wyczyścić na kilka sposobów. Wszystko zależy od stanu, w jakim go zastajemy. Do usuwania lekkich i świeżych zabrudzeń (np. powstałych po niedawnym grillowaniu warzyw lub pieczywa) możemy sami przygotować specjalny płyn. Wystarczy wiadro wypełnić wodą, dodać do niej mydła i dwie łyżki płynu do naczyń. W wodzie moczymy drucianą, metalową lub akrylową szczotkę służącą do mycia grilla (można ją kupić w supermarkecie), a następnie szorujemy nią każdy centymetr rusztu.

Pozostałe elementy (np. obudowę, pokrywę czy uchwyty) możemy umyć gąbką do naczyń nasączoną tym samą mieszanką mydła i płynu do garnków. Warto także pamiętać o osuszeniu grilla, zwłaszcza jeśli wykonany jest z materiału mającego tendencję do rdzawienia. Pomocne będą do tego papierowe ręczniki.

Do usuwania niedawno powstałych zabrudzeń przydatne mogą być także grillowe gadżety m.in. łopatki do usuwania zeskrobywania resztek jedzenia i tłuszczu oraz skrobaczki. Można także zdać się na domowe sposoby. Skuteczne bywa zmieszanie niewielkiej ilości wody z sodą oczyszczoną i naniesienie powstałej „pasty” na grill na ok. 1 godzinę. Przy lekkich tłustych zabrudzeniach sprawdzi się także preparat z wody i destylowanego octu, w proporcjach 50:50, który można spryskać ruszt, a następnie wytrzeć go bawełnianą szmatką.

Do dużego brudu sposoby restauratorów

Jednak przy dużych, starych zabrudzeniach domowe sposoby na nic się zdadzą. Konieczne jest sięgnięcie po sposoby, jakich używają…. restauratorzy. Zwłaszcza, jeśli grill jest mocno zwęglony, oblepiony spalonym tłuszczem, zakurzony lub od dawna stał nieużywany. Wówczas przydatne są tzw. alkaiczne preparaty do samoczynnego usuwania tłuszczu.

Zawierają one m.in. wodorotlenek sodu, wodorotlenek potasu i D-Glukopiraozę, substancje rozpuszczające m.in. zastygły i spalony tłuszcz. Ich stosowanie polega na nałożeniu na zimną powierzchnię rusztu, obudowy i innych części warstwy preparatu i pozostawieniu jej na min. 1 minutę, a następnie na spłukaniu bieżącą wodą. Preparaty tego typu (np. Clinex Grill) same rozpuszczają zabrudzenia, bez konieczności szorowania czy wycierania.

- Zapieczony tłuszcz i resztki potraw, zwłaszcza mięs, są często odporne na czyszczenie mechaniczne. Są również bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Z kilku powodów. Oprócz bakterii często znaleźć można w nich także grzyby, roztocza i inny brud, który się do nich przykleił. Czyszczenie domowymi sposobami w tym przypadku nie usuwa brudu, a jedynie go rozmiękcza i rozciera. Płyny alkaiczne natomiast rozpuszczają je do tego stopnia, że można je zmyć zwykłą wodą bez konieczności szorowania i drapania – radzi ekspertka Clinex.

Nie daj się grillowym mitom

Przygotowując grill do sezonu warto także uważać na internetowe porady dotyczące czyszczenia rusztu – przestrzegają eksperci. Które nie są prawdziwe? – Przykrycie brudnego grilla folią aluminiową nie czyni go czystym. Pod wpływem ciepła rozgrzewającego stary tłuszcz uwalniają się groźne toksyny, które przenikają do jedzenia. Na nic zda się także czyszczenie grilla surową cebulą. To żaden patent na czystość. Tak samo, jak kiepskim pomysłem jest w zdrapywanie tłuszczu z pełni rozgrzanego grilla. Jeśli już chcemy to robić, to maksymalnie do 15 minut od rozpalenia. Nigdy nie powinniśmy używać detergentów na gorącym lub ciepłym grillu, grozi to uwolnienie się groźnych dla skóry i oczu oparów – radzi Agata Froń.