Badania prowadzone nad owocem wskazują, że od setek lat jest on wykorzystywany jako naturalny środek leczniczy na terenie Kamerunu. Specjaliści przekonują, że posiada on dodatkowe właściwości, które pomagają pozbyć się tkanki tłuszczowej i obniżają poziom cholesterolu i cukru we krwi.
Ekstrakt z tego owocu, przyjmowany w formie suplementu już stał się hitem w Stanach Zjednoczonych, przyczynił się do tego program Oprah Winfrey.
Podczas jednego z talk show zaproszony gość, znany amerykański lekarz dr Oz, powiedział, że mango afrykańskie "to cud". Zachwyty uzasadnił szybką utratą swojej wagi. Skuteczność nowego suplementu potwierdzają również wyniki badania opublikowane w "Health and Disease".
Jednak naukowcy nie widzą w tym cudu, a jedynie naturalną kolej rzeczy. Mango jest owocem posiadającym wysoką zawartość błonnika, który od lat stanowi wsparcie dla osób odchudzających się.
"Już dawno poznaliśmy związek między błonnikiem i tłuszczem. Wiele owoców zawierających błonnik pomaga redukować cholesterol. Jabłka, pomarańcze, figi, nektarynki one również pomagają obniżyć poziom cholesterolu we krwi. Dlatego te cudowne właściwości afrykańskiego mango nie są niczym nowym" - przekonuje Chris Khilam, znany łowca zdrowotnych nowinek.
>>> Czytaj także: Odchudzasz się? Liczenie kalorii to za mało
Optymizm studzi również Dr van Heerden, który przekonuje, że istnieje za mało prac naukowych, które dogłębnie zbadałyby właściwości ekstraktu z tego egzotycznego owocu, biorąc pod uwagę również skutki uboczne. Na razie wiadomo, że jego stosowanie może powodować bezsenność, migreny i wzdęcia.
"Radzę poczekać, aż zostanie przeprowadzonych więcej naukowych badań. Przypominam, że wciąż nie mamy pewności czy stosowanie tego ekstraktu jest na 100 proc. bezpieczne. Nie dowiedziono naukowo czy stosowanie tak dużej ilości błonnika nie wpłynie negatywnie na nasz organizm" - podkreśla Heerden.
Chris Khilam zamiast polować na kolejne cudowne suplementy radzi sięgnąć po tradycyjne metody walki z nadwagą - dietę i wysiłek fizyczny.