Cukrzyca typu 2 - dawniej nazywana insulinoniezależną - to najczęstsza postać cukrzycy. I nic dziwnego: obecnie cierpi na nią 246 milionów ludzi na świecie, a szacuje się, że w 2025 roku będzie ich aż 380 milionów. Każdego roku dołącza do nich kolejne 7 milionów ludzi.

Reklama

Ponad połowa chorych w ogóle nie jest tego świadoma, a gdy zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak, jest już za późno. Dlatego większość staje się niedołężna lub umiera z powodu ciężkich powikłań. Za późna diagnoza grozi utratą wzroku, nieodwracalnymi uszkodzeniami nerek, które wymagają dializ lub przeszczepu, a także zaburzeniami krążenia, a w efekcie nawet zawału. Cukrzyca nazywana "cichym zabójcą" powoduje, że osoby na nią chore żyją nawet 10 lat krócej niż reszta społeczeństwa.

Na największe ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 narażone są przede wszystkim osoby z nadwagą, nadciśnieniem tętniczym, z podwyższonym stężeniem glukozy we krwi i chorobami układu sercowo-naczyniowego oraz kobiety, które urodziły dziecko o masie ciała przekraczającej 4 kg.

Światowy Dzień Walki z Cukrzycą obchodzony jest każdego roku 14 listopada. Tego dnia w 1891 roku urodził się Frederick Banting, który wraz Charlesem Bestem opracował sposób, dzięki któremu w 1922 roku została odkryta insulina. Hormon ten odgrywa zasadniczą rolę w metabolizmie węglowodanów, ale także białek i tłuszczów.