Malaria, choroba przenoszona przez niektóre gatunki komarów, dotyka rocznie blisko ćwierć miliarda ludzi i powoduje ponad pół miliona zgonów. 77 proc. ofiar śmiertelnych to dzieci poniżej 5 roku życia - podaje Unicef. Pierwsza szczepionka przeciwko malarii pod marką Mosquirix została wprowadzona na rynek przed dwoma laty.

Reklama

Szczepionka, twierdzi agencja AP powołująca się na oksfordzkich naukowców, ma skuteczność sięgającą 75 procent, ale wymaga podania aż trzech dawek i nie zapewnia odporności na całe życie.

O wyborze konkretnego produktu decydować będą rządy dotkniętych malarią państw. Zdaniem szefa WHO Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa cena jednej dawki nowej szczepionki będzie wynosić od 2 do 4 dolarów.

Eksperci zauważają jednak, że choć R21/Matrix-M będzie użytecznym narzędziem zwalczania choroby, to nie zlikwiduje malarii. - Nie zastąpi moskitier ani środków odstraszających komary - powiedział agencji AP dr John Johnson działający w ramach organizacji pozarządowej Lekarze bez Granic.

Malaria występuje obecnie głównie w ubogich krajach, w których panuje tropikalny lub subtropikalny klimat. Jednak wcześniej była również chorobą europejską. Jak podaje na swojej stronie Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, największą liczbę zachorowań na zimnicę odnotowano w 1921 r., kiedy w Polsce na malarię zapadły ponad 52 tys. osób. Ostatnia epidemia malarii w kraju wystąpiła w końcu lat czterdziestych, zachorowało wówczas około 10 tys. osób. Oficjalnie w 1967 r. Polska uzyskała certyfikat WHO kraju wolnego od malarii i odnotowuje się wyłącznie przypadki malarii tzw. importowanej - u osób, które przyjechały z malarycznych regionów tropikalnych.