Coraz więcej projektów badawczych wskazuje na związki między zaburzeniami snu i upośledzeniem zdolności poznawczych - zwracają uwagę naukowcy z SUNY Upstate Medical University.

Na łamach „American Journal of Preventive Medicine” opisali oni wyniki badania, w którym sprawdzili wpływ różnych kłopotów ze snem na zagrożenie demencją.

Reklama

Wyniki mogą zaskakiwać.

„Spodziewaliśmy się tego, że problemy z zasypianiem oraz korzystanie z leków nasennych zwiększą zagrożenie. Jednak byliśmy zdziwieni odkryciem, że kłopoty z zaśnięciem po przebudzeniu się w nocy zmniejszały ryzyko” - mówi kierujący pracami prof. Roger Wong.

- Moja motywacja do przeprowadzenia tego badania miała naturę osobistą. Od początku pandemii Covid-19 mój ojciec doświadczał zaburzeń snu i bałem się, czy to w przyszłości nie wpłynie na jego umysł. Po zaznajomieniu się z dostępną literaturą byłem zaskoczony mieszanymi wynikami badań nad demencją i zaburzeniami snu. Postanowiłem więc sam zająć się tym tematem - opowiada naukowiec.

Autorzy badania twierdzą, że ma ono pionierski charakter, ponieważ jako pierwsze sprawdza, jak długofalowe związki kłopotów ze snem z demencją w reprezentatywnej dla USA grupie dorosłych.

Wcześniejsze projekty - wyjaśniają naukowcy - sprawdzały wpływ fazy REM, niedobory snu i używanie krótko działających benzodiazepin.

Nowa analiza objęła dziesięć corocznych serii danych z projektu National Health and Aging Trends Study (NHATS) obejmujących pond 6 tys. osób w wieku od 65 lat.

Na demencje nie ma lekarstwa - podkreślają badacze, a ostatnie próby farmakologicznych działań przynoszą silnie ograniczone skutki.

Reklama

- Koncentrując się na różnych zaburzeniach snu, dzięki naszym wynikom możemy pomóc w zadbaniu o odpowiednie zmiany w stylu życia - podkreśla współautorka publikacji, Margaret Anne Lovie.

Choć mechanizmy stojące za odkrytymi związkami są nadal nieznane, naukowcy spekulują, że np. wybudzenie w nocy może pozwalać starszym osobom spędzić dodatkowy czas na aktywnościach społecznych czy fizycznych, a to zwiększa tzw. rezerwę poznawczą.

Według nowych analiz seniorzy częściej doświadczają kłopotów ze snem, niż inne grupy wiekowe. Może to być spowodowane różnymi czynnikami - np. pandemią czy nawet wyższą temperaturą w nocy spowodowaną ociepleniem klimatu - uważają badacze.

- Starsze osoby źle śpią z różnych powodów. Potrzebnych jest więcej badań, które pomogą lepiej zrozumieć tego przyczyny i skutki oraz ograniczyć długofalowe konsekwencje - podkreśla dr Wong.

- Nasze wyniki podkreślają potrzebę uwzględniania historii zaburzeń snu w ocenie ryzyka demencji u starszych ludzi. Przyszłe badania powinny także, w reprezentatywnej dla kraju próbie sprawdzić, czy uzyskane wyniki utrzymują się dla specyficznych podtypów demencji. Powinny również przyjrzeć się temu, jak czynniki społeczno-demograficzne mogą współdziałać z zaburzeniami snu przy wpływie na ryzyko demencji - dodaje.