Furanylfentanyl, obecny w takich dopalaczach jak np. "FU-F" i "Gumiś" został umieszczony na liście substancji psychoaktywnych niebezpiecznych dla zdrowia i życia człowieka. - Użycie dopalacza z furanylfentanylem lub fentanylu odzyskanego z plastrów transdermalnych (przezskórne plastry przeciwbólowe), może doprowadzić do zgonu z powodu nagłego zatrzymania oddechu - czytamy w komunikacie na stronie GIS.

Reklama

GIS informuje, że wkrótce na liście niebezpiecznych substancji psychoaktywnych mogą znaleźć się kolejne opioidy: cyklopropylofentanyl i U-47700. W trakcie procedury umieszczenia na liście jest także benzylfentanyl sprzedawany w Polsce pod nazwą handlową BUC.

Osoba po użyciu opioidów ma zaburzenia świadomości, jest zwykle splątana i podsypiająca. U takiej osoby stwierdza się wąskie źrenice, bradykardię (zwolnienie czynności serca) i niskie ciśnienie tętnicze. Pojawiają się także groźne dla życia zaburzenia oddechowe, może nawet dojść do całkowitego zatrzymania oddechu.

GIS przypomina też o zasadach pomocy przedlekarskiej osobom, które zażyły opioidy. W takiej sytuacji należy zapewnić drożność dróg oddechowych osoby, która zażyła dopalacz i ułożyć ją w bezpiecznej pozycji. Należy także jak najszybciej zadzwonić na nr 112 i wezwać ratowników medycznych.

Coraz więcej ekspertów zwraca uwagę, że dopalacze powinno się nazywać "nowymi narkotykami", zwłaszcza, że bywają groźniejsze niż te tradycyjne. W przypadku zatrucia tradycyjnymi narkotykami lekarze wiedzą, jak postępować i jakie leki podawać, w sytuacji pacjenta zatrutego nowymi substancjami - często nie ma takiej wiedzy.