Liczba potencjalnych dawców szpiku kostnego i komórek krwiotwórczych na całym świecie szybko rośnie. W 2015 r. było 26 mln osób, które zostały przebadane i zadeklarowały gotowość oddania swoich komórek chorym mającym podobną zgodność tkankową.
Jeszcze w tym roku, najpóźniej na początku 2017 r., liczba potencjalnych dawców przekroczy 30 mln - prognozuje organizacja World Marrow Donor Association (WMDA). Organizacja informuje również o tym, że do 704 tys. zwiększyła się liczba zgromadzonych na świecie jednostek krwi pępowinowej, w której znajdują się komórki krwiotwórcze i można je wykorzystać do przeszczepów.
Rejestr dawców szpiku kostnego szybko powiększa się również w Polsce. Według Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej (działającego w Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnym ds. Transplantacji Poltransplant w Warszawie), w kwietniu 2016 r. liczba zgłoszonych w nim osób gotowych oddać szpik przekroczyła 1 mln.
W naszym kraju powstał jeden z największych rejestrów dawców szpiku; zajmujemy pod tym względem trzecie miejsce w Europie i szóste na świecie. Co 27. potencjalny dawca szpiku jest Polakiem.
- Coraz więcej jest zachorowań na nowotwory krwi, a nie zawsze chemioterapia pomaga. Czasem jedynym lekiem jest drugi człowiek, dawca o takich samych antygenach transplantacyjnych – podkreśla dr hab. Leszek Kauc, prezes Medigen, jednego z ośrodków dawców szpiku.
Specjalista wyjaśnia, że przeszczepienie komórek krwiotwórczych to zabieg ratujący życie w ponad 100 jednostkach chorobowych, nie tylko białaczkach. - W naszej firmie udaje się dla większości pacjentów znaleźć dawcę w ciągu 2,5 tygodnia – dodaje.
Dyrektor Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant” prof. Roman Danielewicz powiedział PAP, że w 2015 r. 60 proc. pacjentów, u których wykonano w Polsce przeszczepienie komórek krwiotwórczych, otrzymało komórki macierzyste od dawcy polskiego.
Według WMDA dotąd przeprowadzono na świecie ponad 1,2 mln przeszczepów szpiku kostnego, głównie u chorych cierpiących na choroby układu krwiotwórczego, takie jak białaczki i szpiczaki.
Wykonywane są trzy rodzaje przeszczepów: allogeniczne (od obcego dawcy) oraz autologiczne, czyli z komórek chorego pobranych z jego krwi obwodowej. Trzecia metoda to przeszczepienie komórek macierzystych izolowanych z krwi pępowinowej.
W bankach szpiku poszukiwani są dawcy niespokrewnieni, którzy mają podobną zgodność tkankową co chorzy, dla których jedyną szansą przeżycia jest przeszczep komórek krwiotwórczych, a nie mogą znaleźć nikogo właściwego wśród najbliższych krewnych. Wciąż wielu chorych nie może znaleźć odpowiedniego dla siebie dawcy szpiku kostnego, dlatego stale powiększane są światowe rejestry dawców.
Według danych Poltransplant od 2006 do końca 2015 r. ponad 4 tys. pacjentów w całej Polsce otrzymało allogeniczny przeszczep komórek krwiotwórczych (od obcego dawcy) w ramach terapii nowotworów krwi i wielu innych schorzeń szpiku kostnego, w tym 2457 transplantacji odbyło się dzięki dawcom niespokrewnionym.
W Europie w 2007 r. po raz pierwszy było więcej przeszczepień allogenicznych od niespokrewnionych dawców niż transplantacji od rodzeństwa.
Z okazji Światowego Dnia Dawcy Szpiku Fundacja Przeciwko Leukemii wydała „Elementarz chorego dziecka”, którego pomysłodawcą jest dr hab. Leszek Kauc. Książeczka zostanie zaprezentowana dzieciom podczas sobotnich edukacyjnych warsztatów dla dzieci. Odbędą się one na scenie Teatru Studio przy PKiN 17 września 2016 w godz. 10-14.