Pomimo, że w ostatnim dziesięcioleciu zachorowalność zmniejszyła się o blisko 30 procent, to w 2010 r. na gruźlicę w Polsce chorowało około 7,5 tysięcy osób.

Reklama

Profesor Władysław Pierzchała, pulmonolog z Centralnego Szpitala Klinicznego w Katowicach, mówił, że ta choroba nie jest już tak groźna, jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Wynika to z poprawy sposobów unikania zakażenia. Jednak sama choroba się nie zmieniła i nie przestała istnieć.

Profesor Pierzchała dodał, że gruźlica w XXI wieku w Polsce nie jest chorobą śmiertelną, jeśli dostępne są leki. Chory powinien wyzdrowieć jeśli ośrodki medyczne, w których jest leczony dysponują czterema podstawowymi lekami. Jednak terapia będzie trwała kilka-, kilkanaście miesięcy.

Gruźlica nadal jest chorobą o znaczeniu społecznym. Dlatego jej zwalczanie ujęto w planie nazwanym Narodowy Program Zwalczania Gruźlicy.