- Chodzi o odwrócenie uwagi dziecka, które często jest wystraszone. Dodatkowo dochodzi ból związany chociażby z koniecznymi zabiegami do wykonania w drodze do szpitala. Maskotka pomaga nam przekonać do siebie dziecko i sprawniej mu pomóc - mówi IAR Bożena Woźniak, ratowniczka medyczna. Krakowskie pogotowie udzieliło pomocy blisko trzem tysiącom małych pacjentów mającym mniej niż 12 lat.

Reklama

Zapas nowych maskotek przekazany przez klientów jednego z marketów z wyposażeniem wnętrz wystarczy ratownikom na rok.