Dziewczynka została przyjęta do kliniki 22 sierpnia. W lipcu potrącił ją motocykl, dziś została uznana za wybudzoną ze śpiączki.
Kamila stopniowo dawała znaki, kontaktowała się z nami, rozpoczynając od podawania ręki, kończąc na rozumieniu całego otoczenia, świadoma tego, co się wokół niej dzieje - opowiada mama Kamili.
Do wypadku, w którym ucierpiała Kamila, doszło 5 lipca. Dziewczynka doznała ciężkiego urazu mózgu po tym, jak została potrącona przez motocyklistę. Najpierw trafiła do szpitala przy ulicy Niekłańskiej w Warszawie. Przeszła tam skomplikowaną operację głowy i przez dziesięć dni przebywała na oddziale intensywnej terapii. Gdy przewieziono ją na oddział neurochirurgiczny, nie wykazywała żadnych reakcji, jedynie delikatnie uchylała jedno oko. Dzięki pomocy lekarzy z tamtego szpitala 22 sierpnia trafiła do kliniki Budzik.
Klinikę otwarto w warszawskim Międzylesiu w grudniu ubiegłego roku, od lipca przyjmuje pacjentów. Pierwsze wybudzenie w Budziku miało miejsce 13 września.